Edyta Górniak o braku męża: "już nie wierzę w instytucje kontraktów przynależności"
Edyta Górniak (49 l.), diwa polskiej sceny, postanowiła podsumować swoje życie we wpisie z okazji jej zbliżających się 50. urodzin. Wyznała, co myśli o mężczyznach. Wciąż liczy na miłość w ramionach świetnego człowieka?
Edyty Górniak nikomu nie trzeba przedstawiać. Znana wokalistka zasłynęła w Polsce i na świecie za sprawą swojego niepowtarzalnego głosu (posłuchaj!). Gwiazda ma na koncie kilka albumów studyjnych i wiele singli, natomiast od jakiegoś czasu wycofała się z niektórych aktywności zawodowych i skupiła się na rozwijaniu swojego życia duchowego. Efekt? Diwa od ponad dwóch lat raczy nas teoriami spiskowymi na temat świata, a nawet wszechświata. W efekcie dowiedzieliśmy się m.in. o istnieniu reptilian i hybryd, którzy to rzekomo żyją wśród nas.
W ubiegłym roku głośnym echem odbiła się także jej wypowiedź na temat Halloween. Piosenkarka nie miała litości dla tego święta:
"Wszystko, co symbolizuje krew, cierpienie, strach, tzw. śmierć - otwiera zaproszenie dla przestrzeni niskich lub bardzo niskich wibracji. Dla dziwnych lub ciężkich okoliczności i odczuć... nie od razu. I to zmyla ludzi, bo nie łączą zdarzeń. To trochę jak nieświadoma i bardzo niebezpieczna zabawa w wywoływanie duchów i zaproszenie ich do swojego życia i do swojego domu. Nawiedzony dom bardzo ciężko uwolnić... Ale - możesz zawsze zaryzykować" - napisała ostrożnie.
Niedawno z kolei dowiedzieliśmy się, że wokalistka... istnieje na tym świecie już od 4 tys. lat!
"Jeśli widzisz piękno w innych, to dlatego, że sama jesteś nim wypełniona. Jesteśmy wszyscy dla siebie lustrem. Każdy partner - pokazuje Nam Nasze słabości i lęki, każdy zachód słońca aktywuje w Nas zachwyt. Każdy zadany Nam cios pokazuje, że nie potrafiliśmy stawiać granic. Co do wcześniejszych wcieleń, poprosiłam o aktywację wyłącznie nabytych umiejętności i wiedzy, bez aktywacji pamięci zdarzeń. Na Ziemi jestem od 4.000 lat mierząc czasem linearnym" - przekazała tego samego dnia.
Pełna powabu Górniak nie mogła narzekać na brak zainteresowania wśród mężczyzn. Media chętnie rozpisywały się o jej związkach z Piotrem Gembarowskim, Piotrem Kraśką, Robertem Kozyrą i Mateuszem Zalewskim. Co ciekawe, Edyta ma już za sobą małżeństwo z Dariuszem Krupą. Ich związek zaowocował narodzinami jedynego syna wokalistki - Allana Krupy (posłuchaj!). Niestety, związek nie przetrwał. Górniak wiedziała, że się nie uda, bo miała przeczucie?
Kolejne związki gwiazdy były niczym więcej jak niepotrzebnymi farsami. Czyżby jednak Edyta zmieniła zdanie w sprawie miłości? Czy jest w stanie jeszcze kogoś pokochać?
Edyta Górniak 14 listopada b. r. skończy 50 lat. Postanowiła więc opowiedzieć fanom o tym, jak spędza ostatnie chwile przed osiągnięciem półwiecza. Cieszy się... samotnością?
"Kochani Ludzie. To najpiękniejszy czas przedurodzinowy, jaki mogłam sobie podarować. Najpierw dżungla, teraz pustynia i absolutnie niezwykli ludzie! Mnóstwo smaków i mnóstwo edukacji. I Ok, nie mam męża, bo i tak już nie wierzę w instytucje kontraktów przynależności" - zaczęła. Po czym od razu przeszła do meritum:
Myślicie, że zdanie Edyty może się jeszcze odmienić?
Zobacz też:
Edyta Górniak opuszcza Zakopane? Zaskakujące wieści z gór!
Edyta Górniak pokazała fanom, jak żyje w Tatrach! Nagranie zapiera dech w piersiach!
