Edyta Górniak obawia się, że Dariusz K. ujawni jej tajemnice?! Szuka pomocy u byłego partnera!
Edyta Górniak (42 l.) ma obawiać się, że w książce, którą pisze eksmąż, na jaw wyjdą niewygodne fakty. Podobno ratunku szuka u byłego ukochanego.
Rozstali się rok temu, o czym Edyta Górniak poinformowała oficjalnie:
"Na przestrzeni ostatniego roku relacja nasza przekształcała się. Uczucie moje wygasło, pozostawiając miejsce czystej przyjaźni. Pomimo, iż w sytuacji tej, powzięliśmy decyzję o podjęciu własnych dróg życiowych, darzymy się wzajemną życzliwością, zaufaniem i wdzięcznością" - wyjaśniła.
Nie przypuszczała wtedy, jak bardzo, i to już niebawem, potrzebować będzie pomocy wziętego i uznanego prawnika, mecenasa Piotra Schramma.
Zaledwie miesiąc po oświadczeniu były mąż Edyty, Dariusz, spowodował pod wpływem kokainy śmiertelny wypadek i trafił do więzienia. Grozi mu 12 lat pozbawienia wolności. Muzyk przebywa obecnie w areszcie.
W celi zaczął pisać biografię, która w dużej części ma być poświęcona historii jego małżeństwa z diwą.
Gwiazda obawia się tej publikacji i tego, że były mąż ją oczerni.
W tej sytuacji, jak dowiedział się "Dobry Tydzień", Edyta postanowiła zasięgnąć rady u dawnego ukochanego, mecenasa Piotra Schramma.
"Pytała go, co może zrobić, by bronić się przed publikacją. Czy jest szansa na jej wstrzymanie" - zdradza znajoma piosenkarki.
Gwiazda wie, że może zablokować publikację. Kiedyś podobnie postąpiła już z inną książką na swój temat, a mianowicie biografią "Edyta Górniak. Bez cenzury", autorstwa Piotra Krysiaka. Pozwała wtedy autora, żądając sądowego zakazu rozpowszechniania książki, a sąd przychylił się do jej wniosku.
Czy teraz Górniak będzie równie radykalna? Niekoniecznie.
Piosenkarka zamierza bowiem także w inny sposób walczyć o swoje dobre imię.
"Jeśli tylko sąd wezwie ją na rozprawę, Edyta chętnie się stawi i powie całą prawdę na temat Dariusza, jego uzależnień i problemów" - zdradza znajoma.
Pomoc mecenasa Schramma jest dla piosenkarki nieodzowna. Adwokat przez kilka lat, kiedy byli parą, zajmował się sprawami Edyty: negocjował w jej imieniu kontrakty reklamowe, honoraria za udział w programach telewizyjnych, bronił dobrego imienia ukochanej w mediach.
Czy i teraz przyjdzie jej z pomocą?