Edyta Górniak pogrążyła się w żałobie. Zmarła bliska jej sercu osoba

Edyta Górniak zwykle w mediach społecznościowych stara się dzielić pozytywnymi, podnoszącymi na duchu informacjami. Jako osoba mocno uduchowiona i czerpiąca pełnymi garściami z filozofii New Age, wokalistka wierzy m.in. w reinkarnację. Tym razem gwiazda zrezygnowała z powoływania się na nieszablonowe teorie i zwięźle przekazała fanom smutny komunikat. Straciła znajomą piosenkarkę. 

Edyta Górniak bardzo przeżyła informację o śmierci Sary Tavares. Uczestniczka Eurowizji w 1994 roku odeszła w wieku zaledwie 45 lat. Co ciekawe, polska diwa miała przyjemność osobiście poznać gwiazdę podczas konkursu Eurowizji. Wokalistki rywalizowały wówczas ze sobą. 

Wiadomość o śmierci Sary Tavares jako pierwsze podały portugalskie media. Piosenkarka zasłynęła z występu w finale Eurowizji 1994, podczas którego zaprezentowała niezapomniany utwór "Chamar a música". Ostatecznie uplasowała się na ósmym miejscu.

W ostatnich latach Tavares mocno podupadła na zdrowiu. Wokalistka walczyła z guzem mózgu. Ze względu na chorobę w 2017 roku była zmuszona przerwać karierę artystyczną. To właśnie 6 lat temu ukazał się jej ostatni album. Niestety żadna terapia nie była w stanie ocalić jej życia. Sara Tavares zmarła 19 listopada w lizbońskim szpitalu Luz.

Edyta Górniak, która przed laty rywalizowała z Portugalką podczas Konkursu Piosenki Eurowizji w 1994 r. napisała w mediach społecznościowych:

"Z wielkim smutkiem przyjęłam informację, że wspaniała artystka portugalska Sara Tavares, z którą wspólnie stanęłyśmy na scenie w Dublinie, reprezentując nasze kraje, wczoraj odeszła... Łączę się w bólu z jej fanami i z całą Portugalią".

Zobacz też:

Edyta Górniak zaczęła mówić o konflikcie z Kayah i nagle stało się to... "Ludzie kochani"

Steczkowska zaliczy wielki powrót na Eurowizję? Górniak już wyraziła swoje zdanie

Doszło do niezręcznej sytuacji między Górniak a Brzozowskim. Była nieświadoma