Edyta Górniak robi prawo jazdy
Edyta Górniak przymierza się do zrobienia kursu prawa jazdy. Jej nowa menedżerka, Maja Sablewska, chce, by "wydarzenie" transmitowane było przez jedną ze stacji telewizyjnych.
Gwiazda z wolności po rozstaniu z Darkiem Krupą korzysta pełną piersią. Dotąd miała szoferów, jeździła taksówkami lub wożona była przez męża.
Teraz chce być jeszcze bardziej niezależna, czego wyrazem ma być prawo jazdy.
Co ciekawe, jej menedżerka chce - tak jak to było w przypadku Dody - "dogadać się" z TVN Turbo i urządzić spektakl na oczach telewidzów - donosi tygodnik "Na żywo".
Jest jeszcze jeden powód, dla którego Edyta zdecydowała się na kurs. Gwiazda ma szansę zostać twarzą Leksusa i zarobić 500 tys. zł. Koncern postawił jej jednak pewien warunek.
Czytaj więcej: Postawili Edycie Górniak warunek