Edyta Górniak skrytykowana przez publiczność. Wolą inną Edytę!
Emocje ponoszą wszystkich, a szczególnie gwiazdy na scenie. Edyta Górniak (48 l.), która wystąpiła na koncercie ku czci Krzysztofa Krawczyka postanowiła w swoją aranżację piosenki "Trudno tak" włożyć wszystko, co tylko może. Przez swoje "uatrakcyjnienia" jej wykonanie spotkało się z ostrą krytyką.
Koncert "Jak przeżyć wszystko jeszcze raz - The Best of Krzysztof Krawczyk" wywołuje wiele kontrowersji. Nie tylko wykonanie Natalii Kukulskiej nie przypadło do gustu widzom niedzielnego eventu. Edycie Górniak również oberwało się za... bycie sobą.
Internauci w dotkliwych słowach wyrazili, że artystka przesadziła z udziwnianiem piosenki Krawczyka, przez co odarła ją z całej wyjątkowości.
Jak widać, widownia miała bardzo wysokie oczekiwania względem występów ku czci Krzysztofa Krawczyka. Najpierw zaatakowali Natalię Kukulską, wytykając jej zbyt duże "uatrakcyjnienia" wokalne, potem zajęli się Edytą Górniak.
Polska diwa zamieniła piosenkę muzyka w coś całkowicie własnego. W końcu o to chodzi, kiedy mówimy o aranżacji. Jednak najwyraźniej taki hołd dla Krawczyka nie przypadł do gustu internautom.
Według widzów koncertu artystka nie zaśpiewała, a przekrzyczała piosenkę. Dodatkowo Edyta w swoją aranżację wplatała angielskie frazy, zwracała się do publiczności oraz samego Krawczyka.
W komentarzach widzów wielokrotnie pojawiała się Edyta Bartosiewicz, która w oryginale wykonywała tę piosenkę w duecie z Krawczykiem. Według internautów to właśnie ona powinna stanąć na scenie w niedziele i wykonać ten utwór, a nie Edyta Górniak.
Doszło do tego, że artystka postanowiła odnieść się do pytań widzów odnośnie jej nieobecności na koncercie oraz krytyki, jaka spłynęła na polską diwę. Bartosiewicz wyznała, że trudno by jej było publicznie wykonać wspomniany utwór.
Co myślicie o występie Edyty Górniak? Faktycznie lepiej by było, gdyby zamiast niej na scenie pojawiła się Bartosiewicz?
***