Edyta Górniak straci pracę w TVP?
Edyta Górniak (43 l.) straci pracę w TVP? Tak wynika z doniesień jednego z tabloidów. Podobno dla nowych władz wokalistka jest zbyt kontrowersyjna i nie widzą dla niej miejsca.
Od niedawna w TVP chyba nikt nie może pewien, że utrzyma swoją posadę.
Pracę straciło już wielu dziennikarzy i wygląda na to, że to jeszcze nie koniec zwolnień.
Jak twierdzi "Super Express", "wiatr zmian" ma powiać także w paśmie rozrywkowym stacji.
Podobno nowe władze Telewizji przyjrzą się emitowanym dotąd programom i gwiazdom, które w nich występowały.
O pracę mogą drżeć te najbardziej kontrowersyjne postaci.
"Na korytarzach mówi się jasno: koniec z kontrowersyjnymi, skandalizującymi gwiazdami. Nie będzie obrzucania się błotem ani Górniak, ani Dody. To są złe wzorce dla młodzieży. Prędzej wrócą stare sprawdzone programy popularnonaukowe niż nowe szalone formaty" - mówi informator tabloidu.
Z tych zapowiedzi wynikałoby, że z anteny może zniknąć "The Voice of Poland", w którym "Edzia" jest jednym z jurorów.
Z kolei Rabczewska będzie musiała się pogodzić z tym, że nigdy nie pojawi się w TVP.
Były szef telewizji, Julisz Braun, już dawno ogłosił, że "nie ma uzasadnienia dla jej obecności w telewizji publicznej" i wiele wskazuje na to, że taka decyzja zostanie podtrzymana.
Źródło tabloidu upatruje jednak pewnej szansy dla Górniak.
Jest coś, co może sprawić, że ciągle będzie obecna w TVP.
"Oczywiście, gdy telewizja będzie miała spadek oglądalności, ktoś wpadnie na pomysł przywrócenia niektórych programów. Może nie wszystko było aż takie złe" - ocenia.
Tęsknilibyście za "The Voice of Poland" z Edytą Górniak?