Edyta Górniak szczerze o przybraniu na wadze. Wszystkiemu winny... brak jodu!
Edyta Górniak (49 l.) szczerze przyznała, odpowiadając na złośliwe komentarze, że ostatnio nieco przybrała na wadze. Postanowiła szczegółowo wyjaśnić taki stan rzeczy. Powód okazał się zaskakujący! "Teraz byłam u mojej naturoterapeutki, która sprawdziła mnie elektroimpulsami i stwierdziła, że nie ma kompletnie jodu" - poskarżyła się w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Edyta Górniak to niezaprzeczalnie diwa polskiej estrady, jednak ostatnio częściej można przeczytać w sieci jej refleksje na duchowe tematy, niż posłuchać nowej muzyki. Jej syn Allan z kolei zadebiutował jako raper pod pseudonimem Enso i wypuścił swój pierwszy singiel "Lambada". Mama była zaniepokojona ilością wulgaryzmów w piosence...
Piosenkarka zawsze słynęła z wyjątkowo szczupłej figury, jednak od pewnego czasu internauci zauważyli widoczne zmiany w jej wyglądzie.
Wokalistka, odpowiadając na złośliwe komentarze, szczerze przyznała, że ostatnio rzeczywiście nieco przybrała na wadze. Dlaczego?
Postanowiła również szczegółowo wyjaśnić taki stan rzeczy. Okazało się, że wszystkiemu winny jest brak dyscypliny i regularnych koncertów!
Szczerze przyznała też, że z tego względu jest mniej zmotywowana, aby dbać o sylwetkę...
Najbardziej zaskakujący okazał się jednak argument o braku jodu, który jest zbawiennym pierwiastkiem dla tarczycy.
W czerwcu czeka ją jednak festiwal w Opolu, dlatego już teraz przeszła na specjalną dietę, która pozwoli jej zgubić kilka zbędnych kilogramów, jak donosi informator Jastrząb Post.
Myślicie, że wkrótce Edi przeprowadzi się z ukochanych gór nad morze?
Zobacz też:
Kayah w wulgarny sposób potraktowała reporterów w Sopocie. Nie gryzła się w język
Doda pogodziła się ze Steczkowską i szydzi z Górniak: "Wątpię, żeby miała takie jaja"