Edyta Górniak szuka niani. Nie ma chętnej!
Edyta Górniak (42 l.) ma spory problem. Przez trudny charakter nikt nie chce podjąć się pracy u niej!
Po rozwodzie Edyta Górniak dzieliła opiekę nad 10-letnim obecnie synem Allanem z byłym mężem, Dariuszem K.
Ten, jak wiadomo, od 13 lipca, siedzi w areszcie za spowodowanie śmiertelnego wypadku.
Przez okres wakacji piosenkarka w kwestii opieki nad synem mogła liczyć na pomoc teściów.
Z początkiem września Allan musiał jednak wrócić z Mazur do Warszawy, a to oznacza, że Górniak sama musi się zajmować synkiem.
Jak donosi "Fakt", postanowiła poszukać więc opiekunki, która pomoże jej w codziennych obowiązkach.
Niestety, ponoć z marnym skutkiem! Tabloid twierdzi, że to przez trudny charakter Górniak.
"Ludzie nie chcą u niej pracować. Nikt nie chce się zmagać z jej nieprzewidywalnymi humorami.
Do tego ta historia z K. i narkotykami zupełnie odstrasza potencjalne kandydatki - mówi "Faktowi" osoba z otoczenia Edyty Górniak.
Nie pomaga ponoć nawet całkiem wysoka stawka, jaką oferuje piosenkarka.
Zdziwieni?
Chcielibyście u niej pracować?