Reklama
Reklama

Edyta Górniak wydała mocne oświadczenie w sprawie Donatana. Zrywa współpracę

Edyta Górniak (45 l.) opublikowała na Facebooku emocjonalny wpis, w którym odniosła się do zachowania Donatana (33 l.) w Opolu. Poinformowała także, że kończy z nim współpracę. "Jak miałabym teraz z komfortem wejść wspólnie do studia, skoro producent nie miał obaw zachować się tak bezczelnie i odważnie przy kamerach?" - pyta.

Przypomnijmy: 33-letni producent, goszcząc na festiwalu, zaprosił Edytę do wspólnego pozowania przed fotoreporterami. Na ściance jednak jego ręka zsunęła się na pośladek piosenkarki, za co został przez nią spoliczkowany.

Po całym incydencie napisał na Facebooku, że "celowo pobudził ludzi do bardzo ciekawej-słusznej dyskusji i ma nadzieję do jeszcze słuszniejszych wniosków".

"Zwracając uwagę na ważny i aktualny temat 'Są granice których nie możemy przekraczać' - czyli starajmy się umieć walczyć o swoją przestrzeń w każdej postaci. Nie chodzi tylko o przerysowaną sytuację w przykładzie, ale też o życiową asertywność" - napisał Donatan.

Reklama

Edyta Górniak postanowiła mu odpowiedzieć i wydała oświadczenie, w którym tłumaczy, że po opolskim incydencie zrywa współpracę z Donatanem. Singiel "Andromeda" będzie więc jedynym wspólnym dziełem Edyty Górniak i Donatana.

Oto treść oświadczenia Edyty Górniak:

"Moje podejście do zawodowstwa jest tak mocno ugruntowane, że ucierpiało na tym moje poczucie godności. Przyklejając nieszczery uśmiech zostałam i pozowałam do końca, bo przecież przyleciałam do Opola z radością spotkania się z moją publicznością. Miałam poza tym przed sobą tego wieczora jeszcze jedno ważne wystąpienie.
Musiałam oddać swoją Energię temu i tylko temu.

Dziś, na spokojnie już mogę z całą pewnością podsumować, że z Donatanem znaleźliśmy porozumienie wyłącznie Muzyczne..

Jestem z natury i z wewnętrznego wyboru delikatna dla Świata. Jeśli tylko nie muszę - nie wkładam zbroi. Ale nigdy! nie będę wyrozumiała dla braku opanowania niedokarmionego męskiego EGO.

Chęć producenta zaprezentowania się u mojego boku, w obecności fotoreporterów z całego kraju w kontrowersyjnym charakterze, jest wzorcowym przykładem na to, jak utracić mój szacunek i zaufanie.
Bo niby jak miałabym teraz z komfortem wejść wspólnie do studia, skoro producent nie miał obaw zachować się tak bezczelnie i odważnie przy kamerach ? ...

Życzliwa rada na przyszłość Don.
Nie od artysty, nie od koleżanki. Od kobiety.

Nawet gdybyś miał samczą niekontrolowaną potrzebę pogłaskać po pośladkach ukochaną kobietę w miejscu mocno publicznym - zawsze będzie to niestosowne.

Dodatkowo moja postawa w Naszej znajomości nigdy nie dała Ci powodu poczuć w ułamku sekundy, że jestem zainteresowana Tobą jako facetem. Tym bardziej nie dała Ci pretekstu potraktować mnie tak przedmiotowo.

Nie specjalnie czekałam na słowo Przepraszam - bo w tym wypadku nie miałoby swojej mocy sprawczej, ale zastanawiać się już ponad 70 h czy powinieneś... Seriously ... ?

CLEO Kochana, jesteś wspaniałym twórcą, kompozytorem i autorem tekstów. Żałuję, że nie połączymy już sił artystycznych dla Naszych Fanów. Pozostaje Ci niezmiennie życzliwa" - czytamy (pis. oryg.).

Wyobrażacie sobie, jak Donatan musiał traktować Cleo, Marylę Rodowicz i wszystkie swoje Słowianki?


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy