Edyta Herbuś kończy 40 lat. "Gorących" fotek nie brakuje...
Edyta Herbuś świętuje okrągłe czterdzieste urodziny. Czego jej życzycie?
Popularność zdobyła, występując w "Tańcu z gwiazdami" z Jakubem Wesołowskim i Marcinem Mroczkiem. Reprezentuje najwyższą, międzynarodową klasę "S" w tańcach latynoamerykańskich.
Obecnie jest gwiazdą polsatowskiego serialu "Pierwsza miłość". Podziwiać można ją również w teatrze.
"Decyzję o tym, że chcę pójść tą drogą podjęłam kilka lat temu. Wtedy zaczęłam nad tym pracować. Nad ustawieniem głosu, nad warsztatem. Nad tym, jak znaleźć środek między dialogiem danej sceny, a tym, co sama chcę wyrazić. Jak współgrać z innymi aktorami, jak nawiązać dialog z publicznością. Najpierw się tego uczyłam, potem zaczęłam doświadczać. Na początku przed kamerą, w serialach i w filmie, teraz na deskach teatralnych, za chwilę znowu w dużej produkcji kinowej. I to jest proces, który trwa" - mówiła na łamach "Vivy".
Jest "aktorką intuicyjną" i gra na czuja. Jakiś czas temu stworzyła własną firmę, która zajmuje się sprzedażą naturalnych świec. Prywatnie jest bardzo szczęśliwa z Piotrem Bukowieckim. Wcześniej związana była m.in. z Tomkiem Barańskim czy Mariuszem Trelińskim.
Czterdziestkę traktuje jako kolejny etap w swoim życiu i czeka na to, co przyniesie jej los. "Mam poczucie, jakby dokonywały się generalne porządki przed nowym otwarciem. Chcę ten czas przeżywać świadomie. Nie przyspieszam tego procesu. Robię miejsce na wszystko, co potrzebuje transformacji. Chyba przygotowuję się do radosnego świętowania nowych kolorów kobiecości" - powiedziała w rozmowie z "Faktem" Herbuś.
Czego jej życzycie?