Edyta Herbuś odzyskała ojca
Przed kamerami zawsze uśmiechnięta i radosna, w sercu taiła rodzinny dramat. Ale ojciec, który przed laty opuścił rodzinę, wrócił do życia Edyty Herbuśteraz, kiedy jest jej bardzo potrzebny.
Kiedy kilka lat temu opuszczała rodzinne Kielce, było jej żal. Zostawiała mamę Otylię i dwóch braci - Michała i Rafała. Czule pożegnała się także z ojczymem, Tadeuszem. To on ją wychował i to do niego mówiła "tato".
Jej biologiczny ojciec, Zdzisław, odszedł od rodziny, gdy Edyta Herbuś (29 l.) była dzieckiem. Odtąd właściwie nie miała z nim kontaktu.
Telefon, który odmienił jej życie
- Wyjeżdżając, nie miała pojęcia czy wróci, ale była bardzo zdeterminowana. Chciała w życiu do czegoś dojść, a nie klepać biedę i martwić się o kolejny dzień - wspomina jej koleżanka.
W Warszawie szybko się odnalazła. Trafiła do "Tańca z gwiazdami", a jej kariera zaczęła nabierać tempa. Gdy jakiś czas temu kupiła mieszkanie i musiała zabrać się do jego odświeżania, pomyślała o ojcu, który zajmuje się remontami. Jednak nie odezwała się do niego. Uznała, że musi poradzić sobie sama. Kiedy tylko skończyła, zaprosiła do siebie mamę, ojczyma i braci.
- Stawili się w komplecie i byli zachwyceni - wspomina koleżanka tancerki.
Wkrótce potem, któregoś dnia, zadzwonił telefon Edyty. Nie skojarzyła numeru, który się wyświetlił, ale odebrała i zaniemówiła. W słuchawce usłyszała głos ojca. Nie wiedziała, czy się rozłączyć, czy zacząć rozmawiać, w takim była szoku. Nie nacisnęła jednak czerwonego przycisku...
Okazało się, że jej tata był w Warszawie, bo firma, w której pracuje, dostała tu zlecenie budowlane. Edyta zaproponowała spotkanie. Kilka dni później spotkali się na kolacji w jednej z modnych warszawskich restauracji.
- Na początku byli zakłopotani, nie bardzo wiedzieli, o czym rozmawiać, ale szybko przełamali lody - mówi znajoma Edyty. Przez kilka godzin wspominali dawne czasy i opowiadali o tym, co teraz się u nich dzieje. Tancerka była wzruszona i zaproponowała mu, żeby nocował u niej, jak będzie w stolicy.
- Mówiła, że tata bardzo się ucieszył - dodaje znajoma. Ojciec zaakceptował wybranka córki Edyta znów jest z ojcem blisko. On często ją odwiedza. Pomagał jej nawet w przygotowaniach do występów w "Jak Oni śpiewają", bo sam jest utalentowany muzycznie.
Niedawno Edyta przedstawiła mu swojego partnera Mariusza Trelińskiego (48 l.). Pan Zdzisław polubił go i żywo uczestniczy w życiu uczuciowym tancerki.
- Bardzo się cieszę, że są razem. Jeśli córka podejmie decyzję o ślubie, nie będę miał nic przeciwko. Ale na dziecko jeszcze nie jest gotowa - wypowiedział się z troską w tabloidzie.
A Edyta cieszy się, że podniosła wtedy słuchawkę, bo ma teraz w ojcu wielkiego przyjaciela.
AB