Edyta Herbuś poniosła porażkę w Czechach!
Nasi południowi sąsiedzi nie poznali się na talencie Edyty Herbuś (33 l.)...
Celerbytka od miesięcy chwaliła się swoimi zagranicznymi występami, które miały jej otworzyć drzwi do międzynarodowej kariery.
Herbuś dostała bowiem fuchę w operze "Salome", którą wystawia jej facet, Mariusz Treliński.
Tancerka bardzo te występy przeżywała, bo przecież Czesi nie mają pojęcia, kim w Polsce jest Edyta!
Opera została wystawiona w Teatrze Narodowym w Pradze i miała być wielkim sukcesem Trelińskiego i jego ukochanej.
Niestety, Czesi jakoś niespecjalnie docenili kunszt partnera celebrytki...
"Polski reżyser utonął w ciemnościach opery. Dosłownie i w przenośni" - przytacza recenzje czeskich portali "Super Express".
Krytycy nie dostrzegli też tanecznego talentu samej Edyty!
"Zamknij oczy i po prostu nie słuchaj zbyt dobrze" - radzą czytelnikom recenzenci sztuki.
Herbuś po klęsce już tak chętnie nie opowiada o swoich zagranicznych występach.
Teraz przygotowuje się do świąt w Nowym Jorku, gdzie pewnie odreaguje tę bolesną porażkę!