Edyta Herbuś wspomina swoje początki w "Tańcu z gwiazdami"! "To nie było łatwe"
Edyta Herbuś (39 l.) wyjawia, że jej początki w tanecznym show nie były łatwe. "Wszystkie moje potknięcia były komentowane i oceniane przez media" - wspomina.
Czas spędzony na parkiecie "Tańca z gwiazdami” Herbuś wspomina z sentymentem i uśmiechem.
Przyznaje, że to właśnie dzięki temu programowi nabrała dystansu do medialnej rzeczywistości i nauczyła się w niej funkcjonować.
Wcześniej bowiem nie miała do czynienia z show-biznesem i nie znała wielu mechanizmów, które nim kierują.
"Udział w 'Tańcu z gwiazdami' sprawił, że w moim życiu rozpoczęła się rewolucja. Przyniósł mi mnóstwo nowych możliwości. Dał przestrzeń do rozwoju na różnych polach. Musiałam jednak nauczyć się wielu nowych umiejętności. Dowiedzieć się, jak radzić sobie z potknięciami, które były komentowane i oceniane przez media. To nie było łatwe" – wspomina Edyta w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.
Patrząc z dystansu na początek swojej kariery, tancerka przyznaje, że nie żałuje podjętych decyzji. Pojedyncze wpadki, które zdarzyły się jej w przeszłości, jedynie ją umocniły.
To właśnie dzięki nim obecnie jest świadoma swoich umiejętności i z odwagą patrzy w przyszłość. Aktorka stara się zarażać innych optymizmem i radością. Ma nadzieję, że wszelkie dobro, które ofiaruje, kiedyś do niej powróci.
"Nauczyłam się pokory oraz tego, żeby nie oceniać ludzi za szybko. Każdy musi mieć czas na popełnianie błędów po to, żeby nauczyć się nowych rzeczy. Wszystko jest dla ludzi. Musimy tylko patrzyć na siebie wzrokiem pełnym serdeczności. Żyjmy w zgodzie z zasadą: nie rób drugiemu, co tobie niemiłe" – tłumaczy.