Edyta Olszówka: Co przepowiedziała jej wróżka?
Dla Edyty Olszówki (47 l.) nastał wreszcie bardzo dobry czas. Zawodowo radzi sobie znakomicie. Wiele wskazuje na to, że również w życiu miłosnym zazna szczęścia.
Niedawno skończyła zdjęcia do nowego serialu historycznego TVP "Ludzie i bogowie", opowiadającego o słynnych akcjach Armii Krajowej w okupowanej Warszawie.
Na ekranach zobaczymy go wiosną. Poza tym cały czas oglądamy ją w "Ojcu Mateuszu", gdzie wciela się w sympatyczną aspirant sztabową Ewę Kobulicką.
Otrzymuje też dobre role w stołecznym Teatrze Narodowym. Jest w jego zespole.
W życiu prywatnym Edyta ma jednak mniej szczęścia. Choć od jej rozstania z Piotrem Machalicą minęło już 13 lat, aktorka wciąż nie znalazła szczęścia w miłości. Gdy tymczasem jej były partner ułożył sobie życie z inną kobietą.
- Od ponad dekady jestem w związku. Bardzo kocham i czuję się kochany. A miłość ma na imię Oleńka. Mieszkamy i w Warszawie, i w Częstochowie - zdradził niedawno aktor w wywiadzie dla magazynu "Pani".
Aktor przez 12 lat pełnił funkcję dyrektora Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie, zaś jego ukochana prowadzi jeden z hoteli w tym mieście. Edyta Olszówka nigdy nie żałowała ani tamtego związku, ani rozstania.
Nie należał on do najłatwiejszych. Kiedy zaczynali się spotykać, ona miała 29 lat, on - 45. Zrobił się wielki skandal, ponieważ Piotr Machalica był żonaty i miał dwójkę dzieci. Rozwód aktora z żoną nie przebiegał gładko, pozostały do spłacenia rozliczne zobowiązania.
Wszystko to rzutowało na jego relację z dużo młodszą koleżanką. W końcu musieli od siebie odpocząć. Ale nie przekreślili tego, co kiedyś ich łączyło. - On jest moją bratnią duszą i mam nadzieję, że będziemy mieli kontakt do śmierci - mówi dziś Edyta Olszówka.
Jak potwierdza znajoma artystki, o nowej miłości byłego partnera aktorka wiedziała.
- Są wciąż w kontakcie. Przyjaźnią się i Edyta często wysłuchuje go, gdyż Piotr ma skłonność do melancholii. A ona jest tak empatyczną i ciepłą osobą, że przyjaciela nie zostawi w potrzebie - zdradza w rozmowie z "Rewią" znajoma aktorów.
Piotr Machalica też nie ukrywa, że wciąż ma dla swojej byłej miłości dużo ciepłych uczuć.
- Mimo że nie jesteśmy ze sobą już wiele lat, mam do Edyty ogromny sentyment i szacunek. Rzadko się widujemy, ale jak już nam się uda spotkać, to wtedy bardzo lubimy ze sobą rozmawiać - przyznaje Piotr Machalica.
O powrocie aktorów do siebie nie ma już jednak mowy, wbrew spekulacjom, które niedawno pojawiały się w prasie. Oboje definitywnie zamknęli tamten rozdział. Co nie znaczy, że aktorka nie jest otwarta na nową miłość.
- Edyta niedawno poszła do wróżki. Pytała ją między innymi o uczucia na horyzoncie. I, jak zawsze, wróciła z tej wizyty podbudowana. Wierzy w numerologię, wpływ gwiazd na nasze życie, znaki Zodiaku i w to, że nic nie dzieje się przypadkiem - zdradza w rozmowie z "Rewią" osoba z otoczenia aktorki.
Przez ostatnie lata w Teatrze Narodowym Edyta Olszówka wcielała się w jednym z przedstawień w żonę. Może będzie to dobry omen i wkrótce aktorka powtórzy tę rolę w prywatnym życiu. Wreszcie jej marzenie o szczęściu mogłoby się spełnić...
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: