Edyta Olszówka nie jest mistrzynią parkowania. Dla zakupów zatrzymała się w zatoczce autobusowej

Edyta Olszówka ostatnio żyła w dużym pośpiechu. Doszło nawet do tego, że znana aktorka zagrodziła zaparkowane przed budynkiem auto, a innego dnia utrudniła ruch autobusów miejskich. Nie dość, że sytuacja miała miejsce na najbardziej ruchliwej ulicy w Warszawie - Marszałkowskiej, to jeszcze wszystko działo się w zatoczce autobusowej.

Edyta Olszówka zatrzymała się we wspomnianej zatoczce, ledwo wjechała na chodnik - więc reszta samochodu zastawiała ulicę. Sytuację opisał dziennikarz portalu SE.pl. Niestety, jak podaje portal, aktorka w ten sposób zagrodziła drogę autobusu miejskiego, który był pełen ludzi. Nawet najwięksi fani gwiazdy nie byliby zadowoleni z takiego obrotu spraw, jeśli w ten sposób zaryzykowaliby spóźnienie do pracy, szkoły czy na ważne spotkanie...

Kierowca się nieźle natrudził, by wyminąć zaparkowany samochód gwiazdy i wjechać na przystanek.

Edyta Olszówka w tym czasie była na zakupach. Kupiła tulipany. Auto zostawiła na 20 minut. Na szczęście skończyło się bez mandatu.

Aktorka do podobnej sytuacji doprowadziła zaledwie kilka tygodni temu. Edyta zaparkowała na ulicy tak, że zastawiła wyjazd kilku autom. Sytuacja działa się w centrum stolicy. Co ważne, wszystko działo się w bardzo ważnym miejscu. Gdzie?

Przed małą sceną Teatru Narodowego. To właśnie tam Edyta podjechała Mini Cooperem Countryman. Ucieszyła się na widok Jana Frycza tak bardzo, że złamała przepisy drogowe. Zaparkowała obok teatru i zastawiła wspomniane wyżej auta. Taki wyczyn mógł ją kosztować kilka stówek i punkty karne.

Czytaj też:

Kożuchowska i Olszówka już ze sobą nie walczą!? Pogodziły się!

Edyta Olszówka: jej związek z Piotrem Machalicą wpędził ją w alkoholizm! Była dla niego podporą

Słyszałeś o identyfikatorze B-35? Pozwala parkować tam, gdzie inni nie mogą