Edyta Pazura gotowa na Halloween. Dom zmienił się nie do poznania

Edyta Pazura i Cezary Pazura wraz ze swoimi pociechami wiodą szczęśliwe życie w uroczym domu na warszawskim Wilanowie. W wolnym czasie celebrytka uwielbia poświęcać się dekorowaniu wnętrz w zależności od aktualnie panującej pory roku. Wraz z nastaniem jesieni żona Cezarego Pazury ozdobiła dom tematycznymi bibelotami, które wprowadziły wyjątkową atmosferę. W związku z nadchodzącym Halloween, w domu Pazurów pojawiło się jeszcze więcej gadżetów.

Edyta Pazura ciągle dostrzega w swoim domu rzeczy, które mogłyby zostać udoskonalone. Niedawno wyznała w mediach społecznościowych, że marzy się jej przeprowadzenie gruntownego remontu kuchni. Celebrytka chciałaby stworzyć w centrum pomieszczenia modną wyspę, wokół której będzie toczyć się domowe życie.

"Czas na zmiany. Likwiduję swój grajdołek. Zamiast stołu będzie wyspa, a ławki zastąpią szafki, bo ciągle nam miejsca brakuje" - powiedziała na Instagramie.

Edyta Pazura nie zwalnia tempa i z pozostałymi zmianami nie zamierza czekać do remontu kuchni. Mając na uwadze Halloween, które już za tydzień, celebrytka przystąpiła do tworzenia nowej aranżacji. Na instastories pokazała, jak obecnie wygląda jej salon. Wokół wykonanego z cegły kominka, żona Cezarego Pazury ustawiła szereg jesiennych ozdób, świec oraz fotografii. Na tym jednak nie poprzestała.

W kolejnych postach na instastories Edyta Pazura zaprezentowała inne pomieszczenie. Tym razem internauci mogli zobaczyć przestronne wnętrze z dużymi oknami i kanapą, w którym umieszczono imponujących rozmiarów, wydrążone dynie. Jesienne warzywa spoczęły na miękkim kocyku na podłodze.

Edyta Pazura poświęca sporo czasu na dekorowanie domu. Wielu internautów zastanawiało się, czy również sprzątanie pomieszczeń należy do jej obowiązków. W końcu posiadłość liczy prawie 400 metrów kwadratowych i uporanie się z tak dużą ilością zadań mogłoby przerosnąć i tak mocno zapracowaną bizneswoman. Okazuje się, że Pazurowie regularnie korzystają z pomocy pani sprzątającej.

"To jest pytanie, które przewija się raz na jakiś czas. Sama nie wiem, jak na nie odpowiedzieć, żeby ktoś się nie przyczepił, więc odpowiem zgodnie z prawdą. Nie mam gosposi, ale mam dom, który ma prawie 400 metrów, więc jest pani, która przychodzi i dwa razy w tygodniu i sprząta, dlatego że ja bym nie dała rady przy moich obowiązkach ogarnąć chaty w taki sposób, w jaki bym chciała, a cenię sobie czystość i porządek" - wyznała szczerze Edyta Pazura na InstaStories.

Co sądzicie o takim rozwiązaniu? 

Zobacz też:

Pazura z żoną poszli na wybory i narobili sobie problemów. Wściekła Edyta pilnie interweniowała

Edyta Pazura miała dosyć. Podjęła ważną decyzję. "Nikt za mnie tego nie zrobi"

Edyta Pazura zaskoczyła metamorfozą. Tak wyrazistej fryzury nie miała od wielu lat