Edyta Pazura ocenia system szkolnictwa w Polsce: jest absolutnie przeładowany materiałem
Edyta Pazura (34 l.) skrytykowała polskie szkoły w mediach społecznościowych. Systemowi edukacji dedykowała cały wpis, ponieważ postanowiła „wbić kij w mrowisko”. Wytyka w nim wiele błędów, które powinny być niwelowane, a nie są.
Edyta Pazura chętnie komentuje bieżące sprawy na swoim profilu na Instagramie. Teraz zdecydowała się wypowiedzieć na temat edukacji w Polsce. "Wbiję kij w mrowisko, ale zrobię to z pełną świadomością z nadzieją, że ten post przemówi może komuś do rozsądku" - zaznaczyła na wstępie żona popularnego aktora.
Żona Cezarego Pazury ma częsty kontakt z dziećmi i młodzieżą. Rozmowy z nimi naprowadziły ją na kilka ważnych wniosków, które zebrała w poście omawiającym stan polskich szkół. Zauważyła, że podczas lekcji zdarza się wiele dobrych rzeczy, które przekładają się na miłe wspomnienia u dzieci, jednak ich życie w placówkach edukacyjnych nie jest pozbawione licznych traumatycznych przeżyć. Stwierdziła również, że najmłodsi muszą mierzyć się z ogromnym materiałem, który niekiedy nie jest im potrzebny, ponieważ nie rozwija ich zainteresowań. "Z dziećmi jak z nami dorosłymi. Niektóre z nich kochają naukę, inne miłują sztukę, trzecie muzykę, a jeszcze inne grę w piłkę" - przyznała.
Pazura nie kryła oburzenia wobec postaw niektórych rodziców, którzy mają zbyt wysokie wymagania względem swoich pociech. Przywołała sytuacje, których sama była świadkiem.
Kobieta postanowiła pokazać swoim fanom, jakie piekło mogą zgotować własnym dzieciom, wymagając od nich najwyższych not i świadectwa z wyróżnieniem.
Zgadzacie się z przemyśleniami Edyty?
Zobacz też:
Jacek Łęski z TVP utyskuje na zachowanie Zełenskiego! Tak potraktował dziennikarzy z Polski!
Dominik Raczkowski z "Warsaw Shore" jednak żyje! Wszystko było upozorowane!
Agnieszka Włodarczyk szczerze o macierzyństwie. "Mały marudzi"
45 osób na "czarnej liście". Jest wniosek o wydalenie dyplomatów z Polski