Edyta Pazura po raz pierwszy skomentowała śmierć teściowej. Co za przytyk do Choteckiej!
W ostatnim czasie na Instagramie Doroty Choteckiej pojawił się post, w którym poinformowała o śmierci teściowej. Wówczas wszyscy dziwili się, dlaczego drugi z braci Pazurów – Cezary – oraz jego żona Edyta, którzy są wciąż aktywni w mediach społecznościowych, nie wypowiedzieli się nawet słowem na temat tego smutnego wydarzenia. Teraz już wszystko jasne…
W rodzinie Pazurów w ostatnim czasie zapanował smutek. W ubiegłą sobotę Dorota Chotecka zamieściła post, w którym poinformowała o śmierci swojej ukochanej teściowej.
"Dziele się z Wami przykrą wiadomością. 13.01 b.r., dzień przed swoimi urodzinami, zmarła moja druga mama. Teściowa, którą znałam i kochałam od 34 lat. Pogrzeb odbył się 17.01. Wierzę, że jest już w raju. Do zobaczenia Mamo. Od tej chwili nasze życie sie zmienia, ale sie nie kończy. A my do tej codzienności wracamy już inni... Opiekuj sie nami tam z góry" - napisała wówczas, a pod postem pojawiło się oczywiście wiele słów wsparcia oraz kondolencje.
W tym samym czasie na Instagramie Edyty Pazury pojawił się post z wakacyjnego wyjazdu, przez co niektórzy fani byli skonsternowani, a pozostali mocno zdziwieni, że ona i Cezary milczą w tak ważnej sprawie i choćby lakonicznie nie wypowiedzą się na temat tego smutnego wydarzenia w ich rodzinie.
Kiedy Edyta Pazura zorganizowała na Instagramie serię pytań i odpowiedzi, nie mogło zabraknąć pytania o tę kwestię. Tym razem żona Cezarego postanowiła wypowiedzieć się, choć zaznaczyła, że będzie to jedyny komentarz do sprawy.
Pazura zdaje się być dość mocno poirytowana i dosadnie powiedziała, co myśli o "przeżywaniu żałoby na Instagramie". Trudno tu nie dostrzec przytyku do bratowej, która przecież pierwsza ujawniła, że mama braci Pazurów zmarła.
"Mój mąż nie życzył sobie, aby to była informacja do wiadomości publicznej. Wielka szkoda, że nie zostało jego zdanie uszanowane" - napisała już na wstępie.
"Żałobę nie obchodzi się na Instagramie. My bardzo jasno stawiamy tu granicę. Nie mamy obowiązku spowiadania się innym, a tym bardziej robienia sobie PRu wiadomościami, które nie powinny znaleźć się w sferze publicznej" - napisała.
Edyta Pazura dodała, że przez cały okres bycia razem, czyli szesnaście lat, przeżywali wiele trudnych chwil, a nawet tragedii, którymi nie dzielili się publicznie.
Wygląda więc na to, że w kwestii chłodnych relacji między braćmi Pazurami i ich żonami coś jest na rzeczy. Inaczej bowiem trzymaliby się ustaleń co do nie informowania o tragedii, jaką była śmierć nestorki rodziny.
Niedawno Edyta Pazura zresztą sama dała do zrozumienia, że nie ma zbyt dobrego kontaktu z bratową. Określiła go bowiem mianem "jakiś".
Dorota Chotecka z kolei w rozmowie z "Twoim Imperium" wyznała jakiś czas temu, że "z dzióbków sobie nie spijają", a spotykać zdarza im się sporadycznie, gdyż Cezary jest ojcem chrzestnym córki Radosława i Doroty, Klary.
Zobacz też:
Chotecka i Pazura szczerze o małżeństwie: "W naszym związku jest ktoś trzeci"
56-letnia Dorota Chotecka wyleguje się stroju kąpielowym z dekoltem do pasa. "Figura jak u 18-stki"
Chotecka i Pazura są głęboko wierzący, a co z ich córką?