Reklama
Reklama

Edyta Pazura rozżalona: Dostałam po głowie. Byłam bardzo rozpieszczona!

Gdy weszłam do świata show-biznesu, dostałam po głowie - żali się Edyta Pazura (28 l.). Żona aktora Cezarego Pazury (53 l.) twierdzi, że minione lata nauczyły ją pokory i wewnętrznej siły. Zapewnia jednak, że mimo wielu trudnych momentów nie wyzbyła się wrażliwości.

Związek Edyty Zając ze starszym o blisko 25 lat Cezarym Pazurą od początku wzbudzał duże zainteresowanie mediów i internautów. Krytycy twierdzili, że to dzięki znanemu partnerowi młoda krakowianka otrzymała rolę w filmie "Weekend" oraz posadę w telewizji Polsat Cafe.

Żona Pazury twierdzi, że obecnie uodporniła się na krytykę, choć początki były dla niej trudnym doświadczeniem.

- Byłam ostatnim dzieckiem, czwartą dziewczynką, mam trzech starszych braci, byłam takim rodzynkiem, więc byłam mocno rozpieszczana. Kiedy w wieku 19 lat weszłam w taki świat dosyć ciężki, bo show biznes jest ciężkim światem, to dostałam po głowie - mówi Edyta Pazura agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Reklama

Celebrytka twierdzi, że w momencie gdy zderzyła się z niechęcią ze strony mediów, miała tylko dwa wyjścia: stać u boku męża na dobre i na złe, lub wrócić do rodzinnego Krakowa i realizować marzenia z dzieciństwa. Wybrała to pierwsze i dziś nie żałuje.

- Mogę powiedzieć, że po tych 9 latach jestem bardzo silna, aczkolwiek nie wyzbyłam się wrażliwości. Bo to jest też bardzo ważne, że nie stałam się zimną kobietą bez uczuć. Staram się więc rozdzielić ten świat ciężki, zawistny od tego, że jestem jednak żoną i matką - mówi Edyta Pazura.


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy