Edyta Pazura wytyka hipokryzję celebrytom! Mój mąż modlitwę przypłacił hejtem i szczuciem!
Edyta Pazura (30 l.) wywołała swoim wpisem niezłą burzę...
Po zabójstwie prezydenta Gdańska wiele gwiazd zaapelowało o powstrzymanie się od nienawistnych komentarzy i ograniczenie hejtu.
W szczerość intencji niektórych celebrytów nie do końca wierzy Edyta Pazura.
Żona Czarka postanowiła z tej okazji przypomnieć, co spotkało jej rodzinę, gdy jej mąż zdecydował się wziąć udział w kontrowersyjnej akcji "Różaniec do granic".
Jej zdaniem, wtedy ludzie z branży nie apelowali tak chętnie o zaprzestanie hejtu. Edyta opowiada, że w ich rodzinie zaczął się wówczas istny horror.
"Wyśmiewa nas Saramonowicz, Korwin- Piotrowska czy Jerzy Stuhr. Każdy ich wpis wywołuje lawinę kolejnego hejtu. Ich profile społecznościowe zalewa upadlająca mieszanka wyzwisk w naszą stronę, a my zaczynamy dostawać na skrzynki mailowe groźby ataku czy śmierci…" - wspomina na swoim blogu Edyta.
"Nie śpię przez trzy noce, nie mogę jeść i nie jestem w stanie opiekować się własnymi dziećmi. W tydzień chudnę 5 kg, a moje oczy są tak przekrwione, że ledwo widzę co się dzieje dookoła mnie. Tracę kontakt z rzeczywistością, boję się i obmyślam plan co w pierwszej kolejności będziemy musieli sprzedać, aby móc się utrzymać… [...] Ataki docierały do nas z zewsząd. Z „ lewej strony”- wielkich orędowników i propagandzistów tolerancji wobec wszystkich i wszystkiego za wyjątkiem katolików oraz także od naszych prawicowych „ braci w wierze”, którzy nadziali nas na swoje specjalnie przygotowane, wyszlifowane ostrza" - pisze żona Czarka.
Widać, że największe pretensje Edyta ma do Korwin Piotrowskiej, która aktualnie próbuje kreować się na jedną z najgorliwszych orędowniczek walki z hejtem.
"Można również robić akcje pod tytułem „hejt- stop”. Jednak umieszczając w nich Panie z plotkarskich programów, jako ambasadorki- orędowniczki dobra w sieci, to jednak lekkie nadużycie. To tak jakbyś oczekiwał miłości od świata, którego nienawidzisz. Jakby to podsumował mój sześcioletni syn : „SŁABO, MAMO, SŁABO…’’ - pisze o Korwin żona Czarka.
Słowa Edyty oburzyły Korwin Piotrowską, która na swoim Facebooku zamieściła obszerny wpis, w którym zamieściła cytaty z Czarka, w których ją obraża i hejtuje.
"Szanowni Państwo, w odpowiedzi na oskarżenia Pani Pazury pod moim adresem, chcę przypomnieć jej, co pod moim adresem opublikował jaj Szanowny Mąż. Mieliśmy to z wydawnictwem Prószyński opublikować w mojej ksiązce pt."Sława", by pokazać, jak naprawdę myślą niektórzy celebryci, ale uznaliśmy, że nie chcemy pogrążać kogoś jeszcze bardziej i nie chcemy psuć sobie fajnej książki czyimiś konfabulacjami.
Po opublikowaniu tego wpisu przez pana Pazurę, udałam się do prawnika, który od razu stwierdził, że podajemy do sądu i wygrywamy. Kłopot był jednak w tym, że było to stosunkowo niedługo po pożarze mojego mieszkania, tonęłam więc w długach po horyzont, a na dodatek, musiałam się poważnie zabrać za poprawienie stanu zdrowia. Niestety nie miałam wolnych paru tysięcy, bo od tego taka sądowa przyjemność się zaczyna. Nie było osoby, która nie doradzałaby mi takiego kroku. Dziś żałuję, w obliczu kolejnych konfabulacji, że tego nie zrobiłam" - pisze Korwin.
***