Eksperci "Pytania na śniadanie" ocenili polską Madeleine McCann. Nie ma mowy o żadnym teście DNA?
Polka podająca się za Madeleine McCann (21 l.) nie ustaje w swoich działaniach zmierzających do udowodnienia, że jest zaginioną przed szesnastoma laty córką Kate i Gerry’ego McCann. Julia Faustyna działająca w sieci jako "iammadeleinemccan" była bohaterką wczorajszego wydania "Pytania na śniadanie". Eksperci zastanawiali się, na ile prawdopodobne jest, że 21-latka i Madeleine McCann to ta sama osoba.
Madeleine McCann po raz ostatni była widziana 3 maja 2007 roku. Nocą w popularnym kurorcie turystycznym w miejscowości Praia da Luz w portugalskim regionie Algarve dziewczynka w niewyjaśnionych okolicznościach zniknęła z hotelowego apartamentu. Aż do dziś nie udało się ustalić, kto bezpośrednio odpowiada za zniknięcie dziecka, ani co się z nim stało. Ostatnio sprawa powróciła do mediów dzięki 21-letniej Polce, Julii Faustynie. Kobieta twierdzi bowiem, że jest zaginioną Madeleine McCann.
Julii Faustynie udało się zwrócić na siebie oczy całego świata, gdy ogłosiła w mediach społecznościowych, że jest zaginioną Madeleine McCann. Później 21-latka wyznała, że jej krewni odmawiają poddania się badaniom DNA, co jej zdaniem samo w sobie powinno dawać do myślenia. Rodzice Julii Faustyny z wielkim smutkiem przyglądają się jej działaniom w sieci. Widząc, że sprawy zabrnęły zbyt daleko wyjawili, że ich córka zmaga się z problemami natury psychicznej i nie zgadza się na leczenie.
Nad kontrowersyjnym wyznaniem Julii Faustyny postanowili pochylić się także przedstawiciele Stowarzyszenia Zaginieni Cała Polska. Działacze organizacji pojawili się w niedzielnym wydaniu "Pytania na śniadanie" i podzielili się swoimi informacjami na temat samozwańczej Madeleine McCann.
W niedzielnym wydaniu "Pytania na śniadanie" Ida Nowakowska i Tomasz Wolny gościli ekspertów, którzy wnikliwie przeanalizowali rewelacje Julii Faustyny. Przedstawicielka Stowarzyszenia Zaginieni Cała Polska, Ewelina Malinowska stwierdziła, że około półtora miesiąca temu organizacja otrzymała wiadomość od "polskiej Madeleine McCann". Julia Faustyna w przesłanym mailu porównywała się do zaginionej Acacii Bishop. Sprawą zajęła się już policja. Śledczy nie są jednak skłonni uwierzyć w wersję wydarzeń przedstawianą przez Julię Faustynę.
"Przekazaliśmy wszystkie informacje policji, łącznie ze zdjęciami z dzieciństwa, których twierdziła, że nie posiada (...). Według rzecznika policji raczej nie są prawdziwe, uważają, że nic się nie zgadza. Prawdopodobnie nie będą przeprowadzone żadne badania DNA, strona brytyjska nie zażądała takich badań, a w Polsce nie ma podstaw, aby takie badania wykonać" - mówiła Ewelina Malinowska.
Podobnie zdanie na temat "polskiej Madeleine McCann" ma detektyw i były policjant Dariusz Korganowski. Ekspert dostrzega w sprawie liczne nieścisłości. Jego zdaniem, badania biometryczne nie pozostawiają wątpliwości, że Polka nie ma racji.
Redaktorka serwisu o osobach zaginionych obecna w studiu, Zuzanna Sokalska wyjawiła na antenie telewizyjnej, że portal nawiązał kontakt z rodziną Julii Faustyny. Niestety krewni 21-latki źle znoszą obecną sytuację.
"Martwią się o swoją córkę. Cała sytuacja jest dla nich trudna, stali się przedmiotem dyskusji publicznej. Niejednokrotnie są ofiarami hejtu, pomówień. Sama zainteresowana porównywała zdjęcie swojej mamy do zagranicznej porywaczki" - opowiadała ze smutkiem ekspertka.
Ewelina Malinowska zwróciła z kolei uwagę na nieprzewidywalne skutki działań Julii Faustyny w mediach społecznościowych. 21-latka zgromadziła już wielką społeczność, która z jednej strony ma wielki potencjał, ale z drugiej strony może przysporzyć jej wielu problemów.
"Martwię się o Julię, która ma problemy natury psychicznej. Ponad 1 mln osób obserwuje ją na Instagramie, ludzie komentują, są zwolennicy i przeciwnicy jej teorii. Martwię się o to, jak ona to zniesie i jak to się na niej odbije" - powiedziała Ewelina Malinowska w programie śniadaniowym TVP.
Zobacz też:
Polska Madeleine McCann odpowiedziała na oświadczenie rodziców. Oto, dlaczego odmawiają badania DNA
