Ekspert alarmuje w sprawie Chylińskiej. To może mieć nieodwracalne skutki
Agnieszka Chylińska (47 l.) jest artystką wszechstronnie utalentowaną. Śpiewa, komponuje, pisze teksty własnych piosenek, a także książki dla dzieci i świetnie sprawdza się jako jurorka w talent show. Próbowała, z sukcesem, swoich sił w dubbingu oraz jako prowadząca w programach radiowych i podcastach. Słynie także ze swoich metamorfoz. Jednak, jak ostrzega ekspert, w tej dziedzinie lepsze bywa wrogiem dobrego. Z jakimi konsekwencjami powinna się liczyć Chylińska?
Agnieszka Chylińska (sprawdź!) przebyła długą drogę od wizerunku zbuntowanej dziewczyny, która podczas rozdania Fryderyków w 1996 roku pomstowała na nauczycieli za to, że nie dopuścili jej do matury. Od tamtej pory wiele się wydarzyło w jej życiu, zarówno artystycznym, jak i prywatnym.
Po urodzeniu trzeciego dziecka zaskoczyła spektakularną metamorfozą. Piosenkarka tłumaczyła, że utrata wagi jest ubocznym skutkiem wychowywania trojga dzieci. Jej ówczesny kolega z jury „Mam Talent!”, Agustin Egurrola zapewniał w „Fakcie”, że niejednokrotnie był świadkiem sytuacji, gdy Chylińska potrafiła pochłonąć podwójne porcje:
„Na pewno nie liczy kalorii. Niektórzy z wiekiem tyją, a ona ma tak łaskawe geny, że nie musi nic specjalnego robić, by rozkwitać i wyglądać coraz lepiej. Nic tylko zazdrościć”.
Artystka w tamtym czasie skróciła też włosy i przefarbowała je na platynowy blond, wywołując falę porównań do Kory. Dawne tatuaże, przedstawiające dzikie zwierzęta, przerobiła na pastelowe róże i polubiła sukienki, chociaż, jak się okazało przejściowo.
Z czasem nabrała zwyczaju podkreślania wizerunkiem zmian, jakie zachodzą w jej życiu, twórczości i nastawieniu do świata. Przez głowę Chylińskiej przewinęło się od tamtej pory wiele fryzur.
Po miękkich blond falach przyszedł czas na platynowego irokeza, który z czasem zmienił kolor na niebieski, a następnie na zielony, fioletowy i różowy.
Z czasem wróciła do czarnych włosów, jednak, przeciwnie niż na początku kariery, postawiła na krótkie cięcie z grzywką przywodzącą na myśl skojarzenia ze średniowiecznym mnichem. Jednak, jak przestrzega stylista gwiazd, Łukasz Darłak, w dziedzinie eksperymentów fryzjerskich warto zachować ostrożność. Jak tłumaczy w rozmowie z ShowNews:
„Najważniejsze to odpowiedzieć sobie na pytanie „czy warto było szaleć tak?”... Czasami tak szybkie i radykalne zmiany kolorów mogą być bolesne i nieodwracalne, jeśli chodzi o kondycję włosów”.
Nie jest tajemnicą, że każda zmiana kolory osłabia strukturę włosa. Z tempa, w jakim Chylińska zmienia długość fryzury, można wnioskować, że jej włosy są w dobrej kondycji.
Darłak, ekspert, współpracujący m.in. z ekipą „The Voice of Poland”, delikatnie daje do zrozumienia, że tak może być do czasu:
„Pani Agnieszko, aż chciałoby się zaśpiewać „Kiedy powiem sobie dość”. Mówi się, że każda zmiana w życiu zaczyna się od zmiany fryzury - i chyba tak jest. Czy każda metamorfoza była udana? To kwestia gustu, o gustach się ponoć nie dyskutuje! Dodam jeszcze, że tak silna osobowość jak pani Agnieszki zasługuje na najbardziej oryginalne fryzury, choć nie mogą one dominować, tylko podkreślać urodę i charakter! W przypadku Agnieszki wszystko się zgadza”.
Nie tylko fryzury Chylińskiej budzą żywe emocje. Wielokrotnie powracały plotki, jakoby Chylińska planowała pozbyć się części tatuaży. Krążyły pogłoski, że nie przypadły one do gustu producentom „Mam Talent!”, a nawet, że sama piosenkarka doszła do wniosku, że nie pasują do wizerunku mamy trojga dzieci.
Wszystkie te spekulacje okazały się całkowicie bezpodstawne. Chylińska nie tylko nie pozbywa się tatuaży, lecz nawet dokłada nowe. Z czasem zdecydowała się umieścić jeden nad brwią, co nie wszyscy uznali za świetny pomysł.
Zobacz też:
Wieści z domu Chylińskiej nadeszły rano. Nagle potwierdziła już oficjalnie
Były mąż Chylińskiej ujawnia. Najpierw cichy rozwód, a teraz takie wieści
Życie nie oszczędzało Agnieszki Chylińskiej. "Przeżyłam twarde lądowanie w show-biznesie"
