Reklama
Reklama

Ekspert ocenił metamorfozę 56-letniej Danuty Martyniuk. Nie pozostawił złudzeń

Danuta Martyniuk (56 l.) to nie tylko żona znanego muzyka, ale przede wszystkim pewna siebie kobieta, która nie boi się wypowiadać na poważne tematy. Ostatnio podjęła decyzję, by nie tylko mówić, ale też prezentować się z dumą i pewnością siebie. Zdecydowała się na liczne zabiegi medycyny estetycznej, a także nową fryzurę, którą krótko skomentował stylista fryzur... Sprawdźcie, czy zgadzacie się z jego opinią.

Danuta Martyniuk po spektakularnej metamorfozie

Danuta Martyniuk zaskakuje nie tylko męża, ale również fanów. W ostatnim czasie przeszła spektakularną przemianę, co kosztowało ją sporo wysiłku: "Najgorsze były słodycze i białe pieczywo oraz masełko, którego za dużo używałam. Kiedy schudłam, postanowiłam, że by coś zrobić także z twarzą. Skóra się przecież starzeje, a gdy się chudnie, jest bardziej wiotka" - wyznała w "Fakcie".

Żona Zenka Martyniuka oprócz utraty kilogramów zdecydowała się na inne zmiany. Nie ukrywa, że podobają jej się zabiegi związane z medycyną estetyczną. Poprawiła sobie już nos i zapowiadała lifting twarzy. Pomiędzy zabiegami ma nawet czas na fryzjera. Niestety, jej przemianę już skomentował ekspert.... niezbyt przychylny poprawkom wybranym przez 56-latkę.

Reklama

Stylista fryzur szczerze o Danucie Martyniuk

Michał Musiał, znany stylista fryzur na prośbę Plotka skomentował aktualne "włosowe przygody" żony Martyniuka. Mimo straty zbędnych kilogramów i korzystania z zabiegów wygląda na to, że Danuta ma jeszcze przed sobą długą drogę, by móc nazwać siebie "modną"...

"Danuta Martyniuk postawiła na zmiany. Żona króla disco polo zdecydowała się na upięcie i mocno objętościową formę. Niestety nie wyszła na tym najlepiej. Mocno rozjaśnione pasma przy twarzy wyglądają po prostu sztucznie i zupełnie nie współgrają z urodą Danuty. W uczesaniu brakuje przysłowiowego wiatru i naturalności. Tego typu formy już dawno wyszły z mody. Jeśli chodziło o efekt godny Barbie, to cel został osiągnięty" - wyjawił ekspert.

Danuta Martyniuk nie jest jedyną osobą w rodzinie, która przechodzi przemianę

Wygląda na to, że nie tylko Danuta będzie musiała jeszcze przeprowadzić kilka poprawek. Na temat długiej drogi ku zdrowiu ostatnio wypowiadał się sam Zenek.

"Pilnuję się ostatnimi czasy. Zrezygnowałem ze słodyczy i efekty już widać. Stroje sceniczne leżą na mnie lepiej. I wszystkie guziki w marynarce mogę zapiąć. Staram się jeść regularnie. Pięć posiłków dziennie. Małe porcje" - wyznał w "Super Expressie" odchudzony muzyk.

Choć dieta zazwyczaj jest związana z troską o swoje zdrowie i warto ją zachwalać publicznie, fani mają wątpliwości co do słów Danuty Martyniuk na temat zabiegów medycyny estetycznej. Danuta wprost zachęcała kobiety, by nie bały się zabiegów upiększających. Jej zdaniem przynoszą sporo korzyści i nie są takie straszne, jak się o nich mówi. Operacja nosa, którą sobie zafundowała, podobno praktycznie nic ją nie bolała...

Zgadzacie się, że warto próbować tego typu zabiegów?

Czytaj też:

To koniec plotek. Żona Martyniuka pilnie przekazała wieści z domu. Poruszenie na całą Polskę

Zaczęło się już w dzieciństwie. Wiele się wyjaśniło w sprawie Zenka Martyniuka

Nerwowo w domu Martyniuków. Zenek będzie musiał stawić się w sądzie

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Danuta Martyniuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama