Ekspertka nie mogła powstrzymać się od komentarza. Tak oceniła talent wokalny Luny
Konkurs Piosenki Eurowizji zawsze wzbudza w naszym kraju spore emocje. Polscy słuchacze wciąż marzą o tym, by rodzimy reprezentant choćby powtórzył spektakularny sukces Edyty Górniak sprzed trzydziestu lat. Czy Luna, która w tym roku wystąpi podczas finału konkursu ma szansę przekonać do siebie europejską publiczność?
Po tym, jak okazało się, że podczas tegorocznego finału Konkursu Piosenki Eurowizji nasz kraj będzie reprezentować Luna, na piosenkarkę spadła lawina krytycznych komentarzy. Wielu fanów nie jest zadowolonych z wyboru jurorów, tym bardziej że wśród kandydatów i kandydatek zgłoszonych do preselekcji nie zabrakło największych gwiazd polskiej sceny muzycznej.
Swoich sił w szwedzkim Malmö chciały spróbować między innymi Justyna Steczkowska, Krystyna Prońko czy Natasza Urbańska. Oliwy do ognia dodaje fakt, że tym razem o wyborze reprezentanta Polski na międzynarodowej scenie nie decydowali widzowie, tylko wcześniej powołani eksperci, którzy zasiedli w komisji.
24-letnia wokalistka nie ma jednak zamiaru się poddawać i już jakiś czas temu zaczęła mocno promować swoją piosenkę "The Tower" [posłuchaj!], z którą wystąpi podczas finału Eurowizji.
Dziennikarze, artyści, fani i internauci od czasu ogłoszenia wyników preselekcje poddają Lunę ciągłej ocenie - w prasie, sieci i mediach społecznościowych pojawia się wiele komentarzy i przewidywań dotyczących tego, jak artystka zaprezentuje się podczas finałowego występu.
Swoim zdaniem na temat umiejętności wokalnych młodej gwiazdy postanowiła podzielić się Anna Kamieńska, ekspertka od lat prowadząca na co dzień słynną Akademię Śpiewu. Jak się okazało - specjalistka nie jest zbyt wielką fanką talentu 24-latki.
"Choć zazwyczaj staram się szukać pozytywnych cech w każdym młodym wokaliście i doceniać wysiłek artystyczny, niestety o tym utworze oraz o samej wykonawczyni trudno powiedzieć cokolwiek dobrego" - wyznała w rozmowie z serwisem Show News.
Co dokładnie do zarzucenia Lunie ma Anna Kamieńska?
"Zacznijmy od tego, że w utworze występują liczne (!!!) nieczystości, a technika wokalna właściwie nie istnieje - przy ruchach scenicznych głos drży, co świadczy o braku podparcia oddechowego, brak jakiegokolwiek panowania nad intonacją czy barwą, która jest bardzo pospolita i niczym się nie wyróżniająca" - oceniła surowo.
Dalej nie było lepiej i nauczycielka emisji głosu nie pozostawiła na przedstawicielce "kosmicznego popu" suchej nitki.
"Nie wiem, czy "wokalistka" kiedykolwiek uczyła się profesjonalnie śpiewu, gdyż żadne przesłanki na to nie wskazują. Myślę, że każda przypadkowa osoba spotkana na ulicy byłaby w stanie mniej więcej na podobnym poziomie zaśpiewać. Niestety nie byłam w stanie wysłuchać całego utworu, bo poziom wokalny i muzyczny jest żenujący" - podsumowała w rozmowie z dziennikarzami serwisu Show News.
Czy mimo wszystko naszej reprezentantce uda się w finale Eurowizji wypaść lepiej niż Blance, która w ubiegłym roku wylądowała daleko za pierwszą dziesiątką?
Zobacz też:
Eurowizja 2024 zbliża się nieubłaganie. Luna nie popisała się tym występem
Luna straciła głos. Alarmujące wieści nadeszły tuż przed Eurowizją
Luna w centrum afery. Tuż przed Eurowizją boryka się z poważnymi problemami