Elżbieta B. skazana! To przez nią zmarła Violetta Villas?
Sąd wydał wyrok w sprawie Elżbiety B., która była oskarżona o nieudzielenie pomocy swojej wieloletniej podopiecznej, Violetty Villas (†73 l.).
Ta sprawa wzbudziła wiele kontrowersji wśród fanów twórczości Violetty Villas.
Przypomnijmy, że piosenkarka odeszła w 2011 roku. Sekcja zwłok, którą przeprowadzono, wykazała, że diwa była od miesięcy zaniedbywana.
Na jej wychudzonym ciele znajdywały się sińce i zadrapania. Jednak największe poruszenie wywołał fakt, iż Violetta Villas miała złamaną nogę, której nikt nie opatrzył. Uwagę wszystkich zwróciły również poważne obrażenia klatki piersiowej.
Elżbieta B., która od lat zajmowała się piosenkarką, została oskarżona o nieudzielenie pomocy, co mogło się przyczynić do śmierci gwiazdy.
Sąsiedzi twierdzili również, że opiekunka głodziła Villas i urządzała w jej domu alkoholowe libacje.
Elżbieta B. przez długi czas ukrywała się przed wymiarem sprawiedliwości. Jednak policja wpadła na jej trop i doprowadziła ją przed sąd.
Opiekunka Villas odwołała się od wyroku, jaki na nią wydano, do Sądu Najwyższego. Jednak ten ostatnio oddalił jej wniosek i wydał ostateczny wyrok.
Elżbieta B. została skazana na 10 miesięcy więzienia.
"Sąd Najwyższy oddalił kasację jako oczywiście bezzasadną i obciążył skazaną kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego" - potwierdza w rozmowie z "Super Expressem" Agata Raczkowska z zespołu prasowego Sądu Najwyższego.
Czy według was to sprawiedliwy wyrok?