Elżbieta Dzikowska: Nie rozumiem stosunku Polaków do uchodźców. Podobno jesteśmy katolikami
Podróżniczka Elżbieta Dzikowska (79 l.) uważa, że Polacy mają zbyt mało empatii wobec uchodźców z państw arabskich. Podkreśla, że Polska jest krajem chrześcijańskim, a do pomocy ofiarom konfliktu zbrojnego na Bliskim Wschodzie nakłania sam papież Franciszek. Elżbieta Dzikowska przypomina także, że Polacy również migrowali i na całym świecie byli dobrze przyjmowani, nawet w muzułmańskim Iranie.
Coraz więcej Polaków negatywnie ocenia relokację uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Według sondażu CBOS aż 61 proc. respondentów stwierdziło, że Polska nie powinna w ogóle przyjmować uchodźców. Elżbieta Dzikowska twierdzi, że nie rozumie takiej postawy rodaków, zwłaszcza biorąc pod uwagę historię Polski.
- Polaków przyjmowano wszędzie, nawet w czasie wojny, Iran przyjął 80 tys. Polaków, i dorosłych, i dzieci, nawet Meksyk przyjął. Teraz Polacy wyjeżdżają do Anglii, Francji, Niemiec, a tak się boją innego - mówi podróżniczka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Elżbieta Dzikowska nie ukrywa jednocześnie, że jej zdaniem młodzi Syryjczycy powinni walczyć z Państwem Islamskim. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że większość mieszkańców Syrii nie ma innego wyjścia niż ucieczka z ogarniętej konfliktem zbrojnym ojczyzny.
- Jest też tyle biedy, tyle nędzy i sam papież Franciszek namawia do tego, żeby okazać im serce, a u nas jest tak sztywno, mimo że jesteśmy ponoć prawdziwymi katolikami - mówi Elżbieta Dzikowska.
Podróżniczka twierdzi, że Polacy powinni okazać więcej empatii wobec innych ludzi, niezależnie od miejsca ich pochodzenia i wyznawanej religii.