Reklama
Reklama

Elżbieta Igras: Emerytowana piosenkarka przedstawia się jako ateistka, libek i... fanka Tuska!

„Prześpiewałam życie” - pisze o sobie w mediach społecznościowych 74-letnia Elżbieta Igras, która zanim w 1972 roku (dokładnie pół wieku temu!) dostała wyróżnienie za debiut na festiwalu w Opolu, przez kilka lat koncertowała i nagrywała z Alibabkami, Partitą i Quorum. Pod koniec lat 90. ubiegłego wieku piosenkarka zawiesiła karierę i, jak żartuje, „poszła w politykę”. Co słychać u byłej gwiazdy estrady i byłej działaczki Platformy Obywatelskiej?

Elżbieta Igras (posłuchaj!) należała pięćdziesiąt lat temu do grona najzdolniejszych polskich wokalistek. O tym, by śpiewać, marzyła już w dzieciństwie, ale jej surowy, despotyczny wręcz ojciec dostawał gęsiej skórki na sam dźwięk słowa "estrada", nie mówiąc już o tym, że jego córka miałaby w jakimkolwiek charakterze występować przed publicznością.

Ojciec trzymał ją krótko

Była najstarszą z czwórki dzieci w domu, w którym - jak twierdzi - panował pruski dryl.

Reklama

Szansą na wyrwanie się z domu były "porządne" studia. Ojciec Elżbiety zgodził się, by została... rusycystką, więc z bólem serca porzuciła myśl o karierze piosenkarki i poszła na filologię rosyjską na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Już będąc na pierwszym roku dołączyła do uczelnianego zespołu Bezimienni. W 1969 roku zdobyła nagrodę na VII Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie oraz Złoty Pierścień na III Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu, po czym... rzuciła studia.

Występowała na całym świecie

Przez parę lat Elżbieta śpiewała z najpopularniejszymi w Polsce grupami wokalnymi - była jedną z Alibabek, występowała z Partitą, a z Quorum wylansowała słynny hit "Ach, co to był za ślub". W 1972 roku zadebiutowała na festiwalu w Opolu, a za wykonanie piosenki "Co dasz mi dniu" dostała wyróżnienie. Jeszcze w tym samym roku dosłownie powaliła na kolana publiczność International Festival des Variétés et Music-Halls w Rennes a także festiwali w Belgradzie, Libercu oraz Bukareszcie i została jedną z naszych gwiazd "eksportowych". Występowała na całym świecie, ale zawsze najbardziej cieszyła się, mogąc śpiewać w Polsce. Bez wahania przyjęła propozycję udziału w oratorium "Zagrajcie nam dzisiaj, wszystkie srebrne dzwony" Katarzyny Gaertner i Ernesta Brylla, występowała w słynnych "Podwieczorkach przy mikrofonie", jeździła po kraju z recitalami złożonymi z piosenek Marleny Dietrich, Chrisa Rea i Leonarda Cohena...

Elżbieta Igras nigdy nie czuła się gwiazdą

Od piosenkarki do... polityka

W 1998 roku wokalistka niespodziewanie zawiesiła karierę i została... politykiem. Przez trzy kadencje (z przerwą po pierwszej) była radną Ursynowa, pełniła też funkcję przewodniczącej Komisji Kultury, Sportu, Rekreacji i Promocji Dzielnicy Ursynów i przez dwie dekady wspierała działających na Ursynowie artystów.

To właśnie radna Igras wymyśliła Ogólnopolski Konkurs Wokalistów MUFKA, organizowała koncerty z cyklu "Kulturalna Ursynoterapia", prowadziła zajęcia z młodymi wokalistami w ramach autorskiego projektu "Poeci piosenki" i... robiła to wszystko za darmo!

W lutym 2010 roku jeden z politycznych oponentów zarzucił Elżbiecie Igras, że na festiwalu MUFKA finansowanym przez urząd Ursynowa piosenkarka "buduje swoją pozycję w branży", a na imprezie zarabia wskazana przez nią firma. Szybko okazało się, że ów oponent, oskarżając szefową komisji kultury o "podejrzane działania", chciał odwrócić uwagę wszystkich od... własnych grzechów i faktu, że - będąc radnym - tylko podczas jednej kadencji założył cztery firmy!

Elżbieta Igras wycofała się z polityki dopiero cztery lata temu. Nie zdecydowała się na start w wyborach samorządowych w 2018 roku, bo uznała, że musi wreszcie odpocząć. Nie oznacza to bynajmniej, że była gwiazda piosenki przestała interesować się polityką.

Elżbieta Igras: Co robi dziś?

Dziś emerytowana artystka jest bardzo aktywną użytkowniczką Twittera i na bieżąco komentuje to, co dzieje się w naszym kraju.

Niedawno Elżbieta Igras świętowała 74. urodziny. Z tej okazji opublikowała w mediach społecznościowych swe najnowsze zdjęcie i opatrzyła je komentarzem "Wesołe jest życie staruszki!", a pytanie jednej z fanek, czy zamierza jeszcze koncertować, odpowiedziała krótko: "Zaproście!".

Zobacz też:

Miarka się przebrała. Szwagier Królikowskiego mówi krótko: "Karma wróci frajerze!"

Agata Młynarska przyjęła Ukrainki do domu i... zrobiła się afera! Zdjęcie na Instagramie oburzyło ludzi!

Kim Kardashian kusi w beżowym body. Uwagę zwraca jednak naszyjnik

Ukraina. Armia odpiera ofensywę. Zniszczone samoloty i kolumny wojskowe


Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy