Elżbieta Jaworowicz gorzko o drugim mężu: "Dzieliło nas wszystko". To po nim ma nazwisko
Elżbieta Jaworowicz zaskarbiła sobie sympatię telewidzów jako twarz (i nogi) programu "Sprawa dla reportera". Dziennikarka, która przez lata pomagała ludziom w rozwiązywaniu problemów, wychodziła za mąż trzykrotnie. Nazwisko zostawiła po drugim mężu, chociaż samą relacje nazywa pomyłką.
Elżbieta Jaworowicz rozpoczęła swoją telewizyjną karierę dzięki wygraniu konkursu "Telewizyjny Ekran Młodych". Zaczynała jako prowadząca kąciku modowego. Była jednak zmotywowana i pracowita, więc na tym nie poprzestała. Udało jej się wywalczyć swój własny program interwencyjny. Początkowo prowadzili go Andrzej Krzysztof Wróblewski i Jacek Maziarski, a Jaworowicz pełniła rolę wydawcy.
Dziennikarka obecne nazwisko zawdzięcza drugiemu mężowi. O jej pierwszym małżonku wiadomo niewiele, tyle tylko, że był to tajemniczy warszawski biznesmen.
Za drugim razem poślubiła kierowcę rajdowego, Lecha Jaworowicza. Dziennikarka gorzko podsumowała związek w rozmowie z magazynem "Viva!" w 2001 roku.
"Postawiłam na związek, który kompletnie nie był dla mnie. Dzieliło nas wszystko — upodobania, system wartości, styl życia. Ja studiowałam trzeci fakultet, on wolał zupełnie inne "rozrywki". Byliśmy za młodzi, za głupi. Dzisiaj mamy poprawne stosunki. Pocieszam się, że każde cierpienie ma swój sens. Po coś to było" - wyznała magazynowi "Viva!".
Dziennikarka rozwiodła się dyskretnie. Plotkowano wówczas, że powodem rozpadu związku był jej romans z piosenkarzem Wojciechem Gąssowskim. Jaworowicz stanowczo jednak zaprzeczyła. Szczęście reporterce przyniosło trzecie małżeństwo, z Eugeniuszem Mleczakiem. Mężczyzna okazał się jej bratnią duszą, a ślub zdecydowali się wziąć dopiero po 15 latach związku.
"Jestem szczęśliwa, kocham i jestem kochana. Sądzę, że po raz pierwszy w życiu jestem kochana naprawdę. Mam nareszcie oddanego przyjaciela. To rzadkie połączenie delikatności, wrażliwości z bardzo męskimi cechami i umiejętnościami. To pierwszy mężczyzna, z którym mogę rozmawiać o wszystkim. O poezji, sztuce. Zna na pamięć fragmenty »Mistrza i Małgorzaty« Bułhakowa. Zna się na budowie domu i samolotu" — mówiła we wspomnianym wywiadzie.
Elżbieta Jaworowicz nie ukrywa, że ceni sobie spokojne życie z Mleczakiem i żałuje, że nie poznała go wcześniej.
"To samo nas śmieszy, smuci, to samo podoba się lub nie. Jesteśmy jak dwie papużki nierozłączki. (...) Wiem jedno: gdybym go poznała przed dwudziestu laty, pewnie dziś by pani ze mną nie rozmawiała. Bo kto robi wywiady ze szczęśliwą kobietą, matką kilkorga dzieci?"- dodała. Pomimo tych słów prowadząca "Sprawę dla reportera" nie czuje żalu z fakt, że nie została matką.
Zobacz też:
Ujawniono prawdę ws. "Sprawy dla reportera". Znamy przyszłość Elżbiety Jaworowicz
Do ostatniej chwili ważyły się losy "Sprawy dla reportera". Elżbieta Jaworowicz poznała decyzję TVP
To będzie koniec "Sprawy dla reportera". Czarne chmury nad głową Elżbiety Jaworowicz