Elżbieta Jaworowicz w ogniu krytyki za "popisy" w "Pytaniu na śniadanie". Oto co pokazała o poranku
Elżbieta Jaworowicz, choć prowadzi interwencyjny program w TVP, to ma duszę prawdziwej artystki. Po jej poprzednich popisach wokalnych dała się namówić i zaśpiewała w "Pytaniu na śniadanie". Widzowie, delikatnie mówiąc, nie byli zachwyceni.
Program Elżbiety Jaworowicz "Sprawa dla reportera" z reporterskiego cyklu interwencyjnego dryfuje coraz bardziej w stronę show. Kiedyś poza bohaterami zasiadało w roli komentatorów kilku ekspertów: prawników, lekarzy. Teraz w studio pojawia się liczne grono gwiazd, które chcą zaistnieć w telewizji i przygotowują na tę okazję specjalne pokazy i wypowiedzi. Wystarczy przypomnieć Zenka, zespół Masters z piosenką "Żono moja" czy wątpliwą ekspertkę Tamarę Gonzalez Pereę.
Sama prowadząca Elżbieta Jaworowicz również pretenduje do miana celebrytki. Jakiś czas temu zaśpiewała w swoim programie razem z artystą Opery Narodowej, Zbigniewem Maciasem, utwór "Hallelujah" Leonarda Cohena. Dziennikarka nawet spróbowała swoich sił w programie "Jaka to melodia"! Jaworowicz zaśpiewała w programie klasyczną kompozycję Seweryna Krajewskiego "Uciekaj moje serce".
Nagranie z wykonaniem dziennikarki przez jakiś czas było hitem sieci. Dlatego chyba Jaworowicz dała się namówić, by zaśpiewać znowu. Zrobiła to w niedzielnym "Pytaniu na śniadanie".
13 listopada TVP hucznie obchodziła swoje 70-lecie. Z tej okazji już w śniadaniowym programie zagościły gwiazdy telewizji. Jedną z nich była właśnie prowadząca "Sprawę dla reportera" Elżbieta Jaworowicz. Dziennikarka zasiadła w swojej charakterystycznej pozie na stołku i zaśpiewała ponownie cover piosenki Seweryna Krajewskiego.
Po swoim występie Jaworowicz wspominała początki w telewizji.
"Jak mówicie o mnie "ikona", to nie wiem, o kim się mówi. Ciągle się mam za tę dziewczynę, która tu przyszła, jak była tak piękna jak pani - zwróciła się do Idy Nowakowskiej - i dotąd jestem, trwam. Wszystko zaczynało się tak, jak u was, w takim programie na żywo. Na szklanym ekranie z konkursu się znalazłam. Byłam na studiach na Uniwersytecie Warszawskim na polonistyce, a później na dziennikarstwie. Jestem wierna zwykłym ludziom" - mówiła w "PnŚ".
Widzowie nie byli zachwyceni jej występem. Dość mocno skrytykowali głos dziennikarki:
"Piękna jak zawsze, kultura niezaprzeczalna, tylko ta maniera w głosie..., jakby zawodziła pieśń u ojca dyrektora"/ "Cenię w niej pozytywną energię i klasę, nie cenię głosu" - pisali.
Czy po takich słowach krytyki Jaworowicz zdecyduje się jeszcze zaśpiewać publicznie?
Zobacz też:
RPO staje w obronie Kononowicza. Dostało się Elżbiecie Jaworowicz!
Tamara Gonzales Parea nie pojawi się już w TVP? Jest komentarz stacji
Jaworowicz w "Sprawie dla reportera" przeprowadziła wywiad z... psem!