Reklama
Reklama

Elżbieta Skrętkowska odsłania kulisy współpracy z TVP. "Nawet ekipa Kurskiego zachowała się lepiej"

Elżbieta Skrętkowska, która zasłynęła w świecie polskiego show-biznesu jako pomysłodawczyni "Szansy na sukces" nie doszła do porozumienia z nowym zarządem TVP i ostatecznie format wrócił na antenę bez jej zgody. Teraz producentka i reżyserka przedstawiła kulisy rozmów z zarządem stacji. Wygląda na to, że współpraca między stronami zakończyła się w nieprzyjemnej atmosferze.

Elżbieta Skrętkowska zasłynęła dzięki "Szansie na sukces"

Elżbieta Skrętkowska swoją przygodę z show-biznesem zaczynała na deskach teatru, jednak dziś znana jest głównie jako twórczyni słynnego programu "Szansa na sukces", który zadebiutował na antenie na początku lat dziewięćdziesiątych.

Muzyczny cykl telewizyjnej Dwójki do dziś cieszy się dużą renomą - dzięki udziałowi w konkursie wielu początkującym artystom udało się zrobić ogólnokrajową karierę.

"Ja przyniosłam pomysł programu Ninie Terentiew. Ona była wiceszefem Dwójki. Podpisała ten pomysł i zaakceptowała do realizacji. Ja wymyśliłam scenariusz i tytuł. Jedno i drugie - tytuł i scenariusz - zarejestrowałam w kancelarii notarialnej. Potem przez lata ten program dopieszczałam i modernizowałam. Bardzo ważne jest to, że jak wymyśliłam ten program, nie byłam pracownikiem TVP" - mówiła kilka lat temu Skrętkowska w rozmowie z Wirtualną Polską.

Reklama

Twórczyni "Szansy na sukes" ujawnia kulisy rozmów z TVP

Pomimo tego, że Elżbieta Skrętkowska nie uważała się za pracownika Telewizji Polskiej, ze stacją z Woronicza związana jest już od dobrych kilkudziesięciu lat.

W jednym z najnowszych wywiadów producentka postanowiła przerwać milczenie i opowiedziała o tym, jak układała jej się współpraca z nowy zarządem mediów publicznych.

Okazuje się, że reżyserka nie jest zadowolona ze zmian w TVP.

"Spotkanie przebiegło w dziwnej i trudnej atmosferze. Gdy przedstawiłam Marzenę Gryzińską i zasugerowałam, że mogłaby zająć się "Szansą...", spotkało się to z mocnym sprzeciwem. Usłyszałam, że TVP ma już przecież swoją ekipę" - relacjonowała twórczyni muzycznego show w rozmowie z Plejadą.

Potem Elżbieta Skrętkowska nie szczędziła mocnych słów o dyrektorach stacji.

"Nie ukrywam, że jestem bardzo rozczarowana tą sytuacją. Przeraża mnie to, że ci, którzy kreują gusta Polaków, którzy tworzą kulturę, sami są tak niekulturalni" - dodała.

"Nawet ekipa Kurskiego zachowała się lepiej niż nowa władza TVP. Tamci ludzie przynajmniej próbowali się dogadać i zależało im na współpracy. A ci... Nie mam pojęcia, po co zostałam zaproszona na to spotkanie i jaki był jego cel" - tłumaczyła dziennikarzom serwisu.

"Szansa na sukces" bez nazwiska Skrętkowskiej?

Pomimo tego "Szansa na sukces" wróciła na antenę, ponieważ włodarze Telewizji Polskiej - bez zgody pomysłodawczyni - zastrzegli "Szansę..." w Urzędzie Patentowym.

W związku z tym Elżbieta Skrętkowska nie śledzi kolejnych odcinków programu.

"Nie obejrzałam ani jednego odcinka nowej "Szansy na sukces". W związku z tym nie odpowiem panu na pytanie o to, jak oceniam nowych prowadzących, które zapewne zaraz by mi pan zadał. Gdybym dalej realizowała "Szansę..." na pewno zatrudniłabym jako prowadzącego Wojtka Jermakowa, który zrobił zastępstwo za Manna w jednym z odcinków. I był fantastyczny" - dowiadujemy się z wywiadu.

Zobacz też:

To koniec domysłów w sprawie "Postaw na milion". Zapadła ostateczna decyzja

Nowa afera wokół TVP. Letnia trasa koncertowa budzi kontrowersje

Babiarz triumfuje. Pilnie wrócił na antenę TVP, ale takie obowiązują go warunki

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Elżbieta Skrętkowska | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy