Elżbieta z „Rolnika” zachwyca metamorfozą. Trudno ją poznać…

Elżbieta Czabator, plantatorka ekologicznych truskawek, do 8. edycji programu „Rolnik szuka żony” zgłosiła się z bagażem bolesnych doświadczeń. Jak ujawniła już na etapie czytania listów od kandydatów, rozczarowania, jakich doznała ze strony mężczyzn, nauczyły ją ostrożności. 

Niestety, w programie też nie uniknęła zranienia. Wybrany przez nią Marek okazał się zupełnie innym człowiekiem niż się jej przedstawiał. Jak ujawniła Elżbieta, okazało się, że nie szukał miłości, tylko darmowego lokum i kobiety, która będzie go utrzymywała. 

Czabator długo nie mogła otrząsnąć się z szoku. Pomogły nawiązane z programie przyjaźnie z Kamilą, hodowczynią pieczarek i Stanisławem, byłym kandydatem Elżbiety, który ostatecznie został jej serdecznym przyjacielem, a także świąteczny objazd po domach trojga dzieci Eli, które już pozakładały swoje rodziny. 

Obecnie Elżbieta rozważa udział w kolejnym show TVP, tym razem jej wybór padł na „Sanatorium miłości”, jednak ostatecznie decyzje jeszcze nie zapadły. Na razie wszystko wskazuje na to,  że Czabator jest gotowa na rozpoczęcie nowego etapu w swoim życiu, a widać to po włosach. 

Według stereotypowej opinii, kobiety przemeblowywanie swojego życia zaczynają od fryzury. W przypadku Elżbiety to się najwyraźniej sprawdza. Na nowych zdjęciach zamieszczonych na Instagramie widać ją, radośnie uśmiechniętą, w blond lokach. Jak wyznała sama Ela, trochę to trwało, ale już się pozbierała: 

Na tym nie koniec zmian. Jak ujawnia rolniczka, w jej głowie zrodził się nowy pomysł na biznes. Zamierza zainwestować w niego pieniądze ze sprzedaży gospodarstwa. Jak wyznała, swoją przyszłość wiąże z modą: 

Dobry pomysł?

Zobacz też: 

Elżbieta z "Rolnika" chce ruszyć z nowym biznesem

Rodowicz dostała publicznie kosza. Wyjawił, jaka jest naprawdę

Khloe Kardashian znów kusi. Zapozowała w opinającym ciało kombinezonie

Ponad 300 zgonów. Rośnie liczba chorych pod respiratorami