Elżbieta Zającówna u szczytu sławy zniknęła z mediów. W końcu przyznała, co stanęło jej na przeszkodzie
Elżbieta Zającówna była jedną z najbardziej obiecujących gwiazd filmowych początku lat dziewięćdziesiątych. Chociaż nie narzekała na brak kolejnych propozycji, a jej kariera zdawała się zmierzać w dobrą stronę, ostatecznie postanowiła zniknąć z show-biznesu. Po latach wyznała, co stało za jej decyzją.
Elżbieta Zającówna swoją przygodę z aktorstwem zaczynała od występów na deskach teatru, a później przyszłą gwiazdę można było podziwiać w przebojowych produkcjach Juliusza Machulskiego, czyli "Vabank" i "Vabank II". Jednak prawdziwym przełomem w jej karierze zawodowej była rola charyzmatycznej Hanki w słynnym serialu "Matki, żony i kochanki".
Sukces sprawił, że artystka nie narzekała na brak kolejnych propozycji.
"Miałam dużo szczęścia w życiu zawodowym. Nigdy nie należałam do osób, które desperacko szukają zajęcia, bo kiedy kończyłam pracę nad jednym filmem, od razu dostawałam propozycję kolejnej roli" - cytowała jeden z wywiadów aktorki "Gazeta Krakowska".
Elżbieta Zającówna regularnie pojawiała się także w spektaklach wystawianych w teatrach: Komedia, Rampa i Syrena.
W 2008 roku, gdy Elżbieta Zającówna była u szczytu sławy, nieoczekiwanie zniknęła z show-biznesu. Jak się miało później okazać, powodem rezygnacji z aktorskiej kariery była choroba związana z krzepliwością, z którą od wczesnych lat zmaga się gwiazda filmów Juliusza Machulskiego.
"Kiedy poważnie zachorowałam, zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze. Zmieniło się moje podejście do zawodu" - przyznała w rozmowie z magazynem "VIVA!" i dodała, że nie miała zamiaru ryzykować swojego zdrowia dla pracy na scenie.
Kilkanaście lat po ogłoszeniu przerwy od grania, Elżbieta Zającówna postanowiła zrobić wyjątek od reguły i wystąpiła w filmie "Szczęścia chodzą parami", gdzie zagrała u boku Piotra Machalicy, który niestety nie dożył premiery produkcji.
Artystka ostatni raz była widziana publicznie w 2022 roku podczas koncertu "Sweet Sixty, czyli słodka sześćdziesiątka".
Była gwiazda polskiego kina nie jest aktywna w social mediach i skrzętnie chroni swoją prywatność, skupiając się na życiu rodzinnym.
Czy jeszcze kiedyś ulegnie namowom fanów i wróci do pracy na planie?
Zobacz też:
Filip Chajzer szuka pracowników swojego food trucka. Podał, ile można u niego zarobić
"Sanatorium miłości 6". Janina gwiazdorzy. Internauci wściekli. Małgorzata zabiera głos