Reklama
Reklama

Emerytura Jolanty Kwaśniewskiej wywołała wielkie poruszenie! W sprawę wmieszali Agatę Dudę!

Jedna z gazet ujawniła, jaką emeryturę otrzymuje Jolanta Kwaśniewska (65 l.). W sieci zawrzało, a do tego wywołano do tablicy żonę Andrzeja Dudy (48 l.)...

Ostatnio wiele emocji wzbudziły doniesienia jednego z tabloidów, który ujawnił wysokość emerytury Jolanty Kwaśniewskiej.

Chwalono zapobiegliwość byłej pierwszej damy, która własne rady wcieliła w życie i zadbała o swoją przyszłość.

"Każdy z nas musi być odpowiedzialny za siebie. Odkładajmy, chociaż niewielką część swoich dochodów, żeby mieć nawet skromny kapitał na przyszłość. Racjonalnie nimi gospodarujmy. Jeśli mamy środki, nauczmy się też inwestować. Nikt, tak jak my sami, nie zadba o nasze emerytury" - radziła prezydentowa w rozmowie z "Faktem".Jolanta sama postanowiła opłacać sobie składki do ZUS-u, dzięki czemu teraz dostaje całkiem nienajgorszą emeryturę. 

Jak podał "Super Express", co miesiąc na jej konto wpływa emerytura w wysokości 2500 złotych.

Reklama

Oczywiście raczej ta kwota nie wystarcza na wszystkie potrzeby prezydentowej, ale nie jest wielką tajemnicą, że wraz z małżonkiem dorobili się pokaźnego majątku.

Doniesienia o emeryturze Kwaśniewskiej wywołały w sieci jednak niezłą burzę. 

Tabloid postanowił kontynuować temat i przyjrzał się temu, co ludzie wypisywali w internetowych komentarzach. 

Wielu nie omieszkało jednak zaatakować Kwaśniewskiej. "Zahandluje butami i jakoś tam wyjdzie na swoje. Zresztą Sorosa zna, to nie zginie", "Za jazdę na wrotkach po Pałacu Prezydenckim to sporo" - pisali złośliwie.

Niespodziewanie do tablicy została wywołana także obecna pierwsza dama. Nowa ustawa przewiduje bowiem, że żony prezydentów także mają dostawać pensje. 

"Zgodnie z art. 1 uchwalonej ustawy, małżonkowi prezydenta RP będzie przysługiwać podstawowe wynagrodzenie w wysokości 0,9-krotności wynagrodzenia zasadniczego sędziego Sądu Najwyższego. Według obecnych stawek będzie to około 18 tys. zł" - wyliczyło kilka miesięcy temu Radio Zet.

Przeciwnicy obecnej prezydentowej nie omieszkali oczywiście jej tego wytknąć...

"Kwaśniewskiej należy się bardziej niż Agacie Dudzie", "Ona 2500, a obecna zawsze milcząca ma dostać kilkanaście tysięcy. Dudowa to się obłowi" - atakowali małżonkę prezydenta internauci. 

***

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy