Emil Haidar przerywa milczenie po rozstaniu z Dodą! Jego słowa są bardzo wymowne
Doda (31 l.) i Emil Haidar (34 l.) nie są już parą – taka informacja obiegła media jakiś czas temu. Do tej pory były narzeczony Rabczewskiej milczał i nie chciał komentować rozstania. Ostatnio się to zmieniło.
Już od dawna media rozpisywały się, że w związku wokalistki i jej syryjskiego narzeczonego nie dzieje się dobrze.
Para miała nie dogadywać się na wielu płaszczyznach.
Znajomi Dody i Haidara co rusz donosili, że ci raz się ostro kłócą, a raz czule godzą.
Jednak wreszcie miarka się przebrała i rozstali się już na dobre.
Rabczewska poinformowała o tym za pośrednictwem portalu społecznościowego.
"Być może to, co w tym momencie oświadczę okaże się dość szokujące ale ze względu na powtarzające się pytania w tym temacie, bez sensu dłużej zwlekać z odpowiedzią. Sprawa jest delikatna bo dotyczy mojej decyzji w życiu osobistym. Moja ścieżka życia, którą dzieliłam z Emilem dobiegła końca. Spotkaliśmy mur niezrozumienia i różnych poglądów" - pisała.
Następnie chętnie dzieliła się z dziennikarzami swoimi przeżyciami związanymi z tym rozstaniem.
Wyznawała m.in., że czasami jest "w tragicznym stanie psychicznym". Równocześnie zapewniała, że szybko się podniesie, a nawet... prędko znajdzie sobie nowego narzeczonego.
Z kolei Emil milczał jak zaklęty.
Na jego profilu na Instagramie nie pojawiały się żadne nowe wpisy.
Pozostały nawet jego zdjęcia z Dodą.
Wreszcie mężczyzna przerwał milczenie. Skomentował rozstanie z ukochaną, choć nie zrobił tego wprost. Zamieścił wymowny obrazek.
"Najgorsza walka jest między tym co czujesz, a tym co wiesz" - głosi tekst na zdjęciu.
Wygląda więc na to, że on także bardzo przeżywa te zerwane zaręczyny.
Myślicie zatem, że jest jeszcze szansa, aby on i Rabczewska do siebie wrócili? Do tego namawia Haidara część jego fanów.