Emilia Komarnicka dawno nie była tak szczęśliwa! Udało się!
Emilia Komarnicka (33 l.) jest wdzięczna mamie za pomoc...
Gdy opowiada o swoim dziecku, oczy Emilii Komarnickiej dosłownie jarzą się szczęściem!
9 maja urządzała pierwsze urodziny synkowi, małemu Kosmie. Chłopiec jest jak żywe srebro, ciekaw świata, gadatliwy, wszystkiego musi dotknąć, a ona, gdyby mogła, nie opuszczałaby go nawet na chwilę!
Ale nie może. Aktorka musiała wrócić do pracy. Na razie w teatrze. Gra w sztuce "Łowca" w warszawskim Ateneum, wyprodukowała także dla TVP Kultura monodram, w którym gra jej mąż Redbad Klynstra (50).
Para poznała się 4 lata temu na planie serialu "Na dobre i na złe". Potem pracowali razem w teatrze. Ślub wzięli po 2 latach. Od tego czasu są nierozłączni.
Dlatego aktorka musiała poprosić o pomoc mamę, na co dzień mieszkającą prawie 400 kilometrów od niej!
"Tuż po narodzinach wnuka zamieszkałam z córką przez dwa miesiące" – potwierdziła swoją ratunkową misję mama pani Emilii, Krystyna Komarnicka, w "Pytaniu na śniadanie".
Mama aktorki dodała, że to niezwykłe doświadczenie, bo przy okazji odkrywa córkę na nowo, jako wspaniałą matkę.
"Mój mąż, pytany przez znajomych w pracy o to, czy Emilia nie mogłaby wynająć opiekunki, odpowiedział: nikt tak dobrze nie wychowa i nie da tyle miłości mojemu wnukowi, co moja żona" – chwali się pani Krystyna.
Jej obecność jest w domu Emilii bezcenna, dlatego para wpadła na pomysł, by w przyszłości przenieść się bliżej.
Planują wyprowadzkę w góry. I budowę domu. I powiększenie gromadki…
"Chciałabym, żeby nas było więcej. Żeby tej miłości było jeszcze więcej. Bo miłość to jedyna rzecz, która kiedy się ją dzieli, to się mnoży" – mówi Emilia.
Jest pewna, że im pomoże!
***