Englert i Ścibakówna szczęśliwi! "Myśleli, że to nie będzie możliwe"
Beata Ścibakówna (50 l.) i Jan Englert (75 l.) odetchnęli z ulgą. Ich córka bardzo ich zaskoczyła...
Jest szczęśliwy, bo jego starsze, dorosłe już dzieci mają bardzo dobry kontakt ze swoją sporo młodszą, przyrodnią siostrą.
Jan Englert kiedy z Beatą Ścibakówną zostali rodzicami Heleny, martwili się, że być może córka nie nawiąże ciepłych relacji z Tomaszem i bliźniaczkami Katarzyną i Małgorzatą.
Bardzo się starali, aby wszyscy utrzymywali kontakt, ale oprócz wspólnych spotkań nic więcej nie mogli im narzucić. Cierpliwie czekali na rozwój zdarzeń i nie zawiedli się.
"Janowi serce się raduje kiedy słyszy jak Helena opowiada, że Kasia uczy ją pływać na kitesurfingu, że umówiły się na wspólny obiad i mimo różnicy wieku są sobie tak bliskie" – ujawnia informator "Życia na Gorąco".
Różnica wieku się nie liczy
Helena ma bardzo dobre relacje z całą trójką przyrodniego rodzeństwa, ale to z Katarzyną połączyła ją najgłębszą więź. Katarzyna z mężem prowadzi centrum sportów wodnych. Sama pływa i uczy pływania na kite.
"Zajmuje się organizacją i nauczaniem. Kocha podróże. Nie lubi tkwić w jednym miejscu, więc wciąż wymyśla nowe kierunki wyjazdowe" – mówią jej współpracownicy.
Latem Katarzyna z mężem mają siedzibę na Helu, gdzie otworzyli już drugą bazę szkoleniową. Pierwsza powstała w Chałupach, a druga w Jastarni. Helena, każdego roku część wakacji spędzała w Juracie razem z rodzicami.
Jednak w ostatnich latach częściej niż z nimi, była u siostry, która jednocześnie jest jej trenerem i Helena szkoli swoje umiejętności pod jej czujnym okiem.
Firma Katarzyny i jej męża była jedną z pierwszych w Polsce, która w swej ofercie posiadała kurs kitesurfingu. Poza sezonem letnim firma przekształca się w „kitesurfingowe biuro turystyczne”, które organizuje zagraniczne wyjazdy.
Helena stoi teraz przed poważną decyzją. Starsza siostra namawia ją na 10-dniowy wyjazd do Brazylii na obóz szkoleniowy.
"Hela bardzo się zapaliła i poprosiła o zarezerwowanie jej miejsca, ale najpierw musi posprawdzać terminy zdjęć i zorientować się, czy będzie mogła sobie na to pozwolić, bo ostatnio coraz więcej pracuje" – czytamy w tygodniku.
Siostry bardzo intensywnie uczestniczą w swoim życiu. Cieszą się z każdego spotkania, Kasia chętnie fotografuje młodszą siostrę, o czym Helena z dumą wspomina w internecie.
Obie mocno trzymają kciuki za swoje sukcesy, a ich tata Jan Englert może być z nich dumny.
***