Englert ma znanego brata. Od lat nie utrzymują kontaktu: "Nie mamy ze sobą nic wspólnego"
Jan Englert jest obecnie na ustach wszystkich, a to za sprawą zakończenia pracy na stanowisku dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie, a także skandalu z obsadzeniem żony i córki w sztuce. Mało osób wie, że Jan nie jest jedynym artystą w rodzinie, a sławą cieszy się również jego młodszy brat, Maciej. Pomimo wielu podobieństw panowie nie utrzymują ze sobą kontaktów. Oto prawda o ich konflikcie.
Jan Englert w ostatnich dniach wywołał niemałe zamieszanie, a to za sprawą zaangażowania żony i córki do spektaklu "Hamlet", który wystawiany będzie w Teatrze Narodowym w Warszawie. Krytycy grzmieli o nepotyzmie w miejscu sponsorowanym przez Ministerstwo Kultury, ale jakby tego było mało, Englert właśnie "zakończył" przygodę w roli dyrektora wyżej wspomnianego teatru. Stanowisko powierzono Janowi Klacie, a o Englercie huczy w kuluarach i nie tylko.
Jak się szybko okazało, na przestrzeni lat artysta i były już dyrektor zamieszany był w inne skandale, w tym w romans ze swoją studentką, która prędko została jego drugą żoną. Głośno było także o jego chłodnej relacji z bratem, również aktorem, Maciejem Englertem!
Jan i Maciej Englert to bracia, którzy miłością zapałali do aktorstwa. Pomimo tego, że mają ze sobą wiele wspólnego, to nie utrzymują ze sobą kontaktu i prywatnie są zupełnie różni. Maciej od początku pracy na deskach teatrów skupia się na karierze i rozwoju. Jest również szczęśliwym mężem aktorki, uwielbianej Marty Lipińskiej, oraz ojcem projektantki kostiumów filmowych, Anny i scenarzysty oraz operatora, Michała, który z kolei jest partnerem Mai Ostaszewskiej.
Dla aktora i reżysera rodzina jest całym światem, a ten unika blasku fleszy i życia na świeczniku. Odmienną ścieżkę życia obrał Jan. Jego pierwsze małżeństwo z Barbarą Sołtysik rozpadło się w atmosferze skandalu, gdy na jaw wyszedł romans Englerta ze studentką, Beatą Scibakówną, która została jego drugą żoną.
Braci różni nie tylko odmienna wizji rodziny, ale również kariery. To właśnie praca miała ich ostatecznie poróżnić, a dokładniej wspólne występy na deskach Teatru Współczesnego, prowadzonego przez Erwina Axera. Maciej po skończeniu studiów dołączył do zespołu, gdzie grał również jego starszy brat.
Po latach Jan wyznał, że Axer chciał, by to on został dyrektorem placówki, jednak ostatecznie stanowisko to zaproponował Maciejowi, co wpłynęło na ochłodzenie braterskich więzi.
"Mój brat miał własną wizję teatru. Chcąc być lojalnym, zapytałem go, czy nie ma nic przeciwko mojemu odejściu. Nie protestował" - napisał w książce "Bez oklasków".
Dziś bracia zachowują się, jakby nic ich nie łączyło i się nie znali. Od lat ze sobą nie rozmawiają, a ich żony i dzieci nie utrzymują ze sobą kontaktów.
"Jeśli zapytałaby mnie pani o rodzinę Englertów, musiałbym panią rozczarować, bo nie mam z nimi nic wspólnego. O tych ludziach nic pani nie opowiem" - powiedział w wywiadzie na temat brata i jego rodziny.
Aktor nie kryje, że brat jest dla niego "obcą osobą" i nic nie wskazuje na to, że ich relacje ulegną poprawie.
"Nie znam mojego brata. Mój brat też mnie nie zna. Mieszkamy od siebie parę kilometrów, a widzimy się raz w roku" - przyznał w wyżej wspomnianej książce.
Przeczytajcie również:
Kuba Wojewódzki skomentował aferę wokół Englertów. Dopiekł im do żywego
Kurowska zabrała głos w sprawie afery z Englertem. "Aż się niedobrze robi"
