Englertowie w końcu poradzili sobie z buntem córki?
Jan Englert (74 l.) i Beata Ścibakówna (49 l.) długo walczyli z okresem buntu ich córki Heleny (17 l.). Wygląda na to jednak, że kryzys został zażegnany, bo rodzina właśnie wyjechała na wakacje.
"Dorastająca panienka miewa kłopoty z porozumieniem się z kimkolwiek, nie tylko ze mną. Teraz jest ten gorszy okres w jej życiu" - tak właśnie jakiś czas temu o Helence mówił jej ojciec.
Rodzice nie kryli nawet przed mediami, że mają drobne problemy wychowawcze z pociechą.
"Bywają momenty, że między nami jest zero porozumienia. Krzyczy, trzaska drzwiami, a za chwilę przychodzi i mówi: Mamo, czy możesz zaparzyć mi mięty?" - żaliła się w jednym z wywiadów pani Beata.
Możliwe jednak, że dziewczyna trochę już się wyciszyła i dała za wygraną. W ramach ocieplania kontaktów z rodzicami, Hela zgodziła się wyjechać na wakacje wraz z mamą i tatą. Beata i Jan zabrali córkę nad Bałtyk - do Juraty, gdzie w trójkę zacieśniają więzy rodzinne.
Jeszcze niedawno Helena planowała wyprowadzić się z rodzinnego domu i wyjechać do Londynu, by tam studiować. Ciekawe, czy teraz, kiedy jej kontakt z rodzicami jest lepszy, nadal chce być tak daleko od nich.