Enrique nie może spać
Enrique Iglesias (32 l.) cierpi na bezsenność. Leczy się już od kilku miesięcy, ale nawet silne pigułki nasenne przynoszą mizerne efekty.
Sprawa jest tak poważna, że hiszpański piosenkarz niemal uzależnił się od środków farmaceutycznych. W dodatku musi ciągle zwiększać ich dawkę, aby działały.
"Mam poważne problemy ze snem... Brałem Ambian [środek nasenny na receptę], aby spróbowac rozwiązać ten problem" - mówi Enrique.
"Zacząłem od 5mg, potem, gdy przestało działać, przeszedłem do 10, 15, 20, a teraz jestem na 30mg dziennie i wciąż nie działa w stu procentach."
"Poszedłem kiedyś do lekarza i on wprowadził mi kamerę do żołądka i zaaplikował mi dawkę, która zwaliła mnie z nóg na 30 minut. To był naprawdę najlepszy sen, jaki miałem od lat!"
"Próbowałem go namówić, aby dał mi trochę do domu, ale ten lek jest przeznaczony tylko dla chirurgii."