Eryk Kulm jr mierzy wysoko. Jest pewny, że dostanie Oscara
Eryk Kulm jr to bez wątpienia jeden z najbardziej charyzmatycznych polskich aktorów młodego pokolenia. Ma dopiero 34 lata, a może się już poszczycić mnóstwem znakomitych ról i wieloma prestiżowymi nagrodami. Zdobywca Orła, Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego i Telekamery jest przekonany, że wcześniej czy później sięgnie też po... Oscara.
Eryk Kulm jr, którego już wkrótce zobaczymy jako Fryderyka Chopina w filmie "Chopin, Chopin!" Michała Kwiecińskiego, nie kryje, że ma zamiar wyruszyć kiedyś na podbój Hollywood.
"Mam amerykański paszport, siostrę w Los Angeles, więc czemu nie" - stwierdził, odpowiadając na pytanie dziennikarki "Vivy!", czy chciałby wyjechać za granicę i tam zrobić karierę.
Mija właśnie 20 lat od chwili, gdy 14-letni wówczas Eryk po raz pierwszy stanął przed kamerą, by zagrać malutką rólkę w filmie "Pręgi". Już wtedy wiedział, że chce być aktorem i że nic nie powstrzyma go przed spełnieniem tego marzenia.
Niewiele osób wie, że Eryk Kulm jr pochodzi z artystycznej rodziny - matka, Alina Gorbatowska, była malarką, a ojciec, Eryk Kulm, muzykiem jazzowym. Stracił ich w przeciągu pół roku, gdy był już znanym aktorem. Nie kryje, że po śmierci rodziców długo nie potrafił się pozbierać, ale - na szczęście - pomogli mu przyjaciele i mieszkająca w Stanach Zjednoczonych siostra.
Po ukończeniu warszawskiej Akademii Teatralnej Eryk przez kilka lat grał w serialach, czekając na rolę, która "ustawiłaby" go w zawodzie. Dostał ją dopiero w 2022 roku od Michała Kwiecińskiego - za kreację, którą stworzył w filmie "Filip" dostał Orła i Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego oraz Nagrodę im. Elżbiety Czyżewskiej dla najlepszego aktora na nowojorskim Festiwalu Filmów Polskich (The New York Polish Film Festiwal). To ostatnie wyróżnienie sprawiło, że zaczął marzyć o Oscarze.
"Mam plan, żeby zostać pierwszym polskim aktorem, który dostanie amerykańskiego Oscara. A potem wrócę i będę tu robił dobre filmy" - zapowiedział na łamach "Vivy!".
Eryk Kulm jr zapewnia, że nie chce "uciec" z Polski, ale - jeśli będzie taka okazja - chętnie eksplorowałby inne rynki, co potwierdził, goszcząc w talk-show "Kuba Wojewódzki".
"Tata, który mieszkał w Stanach 12 lat, powiedział mi kiedyś: »Eryk, nigdy nie jedź do Ameryki jako mister nobody (pan nikt - przypis red.), jedź, jak już będziesz kimś, jak już będziesz miał tam co pokazać«. Być może teraz jest ten moment, żeby jechać do Hollywood" - zastanawiał się, a na pytanie prowadzącego, czy naprawdę wierzy, że może dostać Oscara, odpowiedział krótko: "Ja to wiem".
Niedługo później wrócił do tematu w wywiadzie dla "Pani", powtarzając, że uważa, iż Oscar jest w zasięgu ręki.
"Uważam, że każdy ma prawo do wszystkiego w tym świecie. A ja mierzę wysoko, bo dlaczego nie?" - powiedział.
Kto wie, być może Eryk Kulm jr rzuci członków amerykańskiej Akademii Filmowej kreacją w filmie "Chopin, Chopin!". Cały świat zna i ceni przecież naszego muzycznego "wieszcza", więc z całą pewnością zainteresowanie jego filmową biografią też będzie ogromne.
Źródła:
1. Wywiady z E. Kulmem jr: "Viva!" (luty 2023), "Twój Styl" (sierpień 2023), "Pani" (marzec 2024)
2. Program "Kuba Wojewódzki" z udziałem E. Kulma jr, TVN (grudzień 2023)
Zobacz także:
Wielkie wyzwanie polskiego aktora. W tle wielomilionowy budżet
Kukulska późnym wieczorem nadała komunikat. Nie wierzy w to, co się stało. "Dochodzę do siebie"
Powiało chłodem w związku Bosaka i modelki. Rozstanie z Dębską, a teraz taka heca