Euro 2020. Jan Bednarek może liczyć na wsparcie pięknej ukochanej. Julia Nowak właśnie udzieliła wywiadu

Nie tak miał wyglądać początek biało-czerwonych na Euro 2020. Po porażce ze Słowacją polscy piłkarze muszą zrobić wszystko, by osiągnąć dobry rezultat w spotkaniu z Hiszpanią. A nie będzie to łatwe, wszak to nie drużyna Paula Sousy będzie faworytem w tym starciu... 

Nieco nadziei w serca kibiców starał się wlać obrońca reprezentacji Polski, Jan Bednarek. Na niedawnej konferencji prasowej zapowiedział, że w meczu z Hiszpanią on i jego koledzy z drużyny będą jak polska husaria. 

W zapewnienia ukochanego mocno wierzy jego partnerka, z zawodu fotograf, Julia Nowak. Właśnie udzieliła wywiadu, w którym wypowiedziała się na temat słów Bednarka. 

Przy okazji ujawniła kulisy swojego związku z piłkarzem. Powiedziała, że w ich relacji panuje równowaga i żadne z nich nie daje sobą rządzić. Raz jedno idzie na kompromis, a raz drugie. 

Ona i Jan poznali się przez internet. Julia kończyła wówczas klasę maturalną, a Jan grał w Anglii. Mieszkają ze sobą od dwóch lat, a okres pandemii tylko umocnił łączące ich uczucie. Byli ze sobą ciągle i tylko się do siebie zbliżyli. 

Życie u boku piłkarza nie należy do łatwych. Musi być podporządkowane meczom i treningom. Bywa i tak, że ze względu na obowiązki zawodowe Bednarek nie może towarzyszyć ukochanej w rodzinnych uroczystościach. 

Julia przyznaje, że musiała niejako zrezygnować z pewnych rzeczy albo zmienić plany ze względu na pracę partnera.

Z zaciekawieniem i dużymi emocjami ogląda wszystkie mecze ukochanego. Dzięki temu, że jej związana z piłkarzem, chcąc nie chcąc trochę zainteresowała się piłką nożną.

Jakiś czas temu zakochani ogłosili światu, że spodziewają się dziecka. W wywiadzie Nowak wspomina, że gdy tylko zrobiła test, zalała ją wielka fala emocji. Z tego wszystkiego nie potrafiła nawet przekazać ukochanemu wspaniałej nowiny. 

Wyjawia też płeć dziecka - będzie to dziewczynka, z czego ona i piłkarz bardzo się cieszą. Wybrali już imię, ale na razie chcą zatrzymać je w tajemnicy.

Julia dodaje, że początki ciąży nie były dla niej łaskawe.

Miewała momenty kryzysowe. Zmagała się z bólem pleców, przez dwa miesiące jeździła na rehabilitację. Był tym gorzej, że wtedy Janka nie było obok niej, a ona bardzo potrzebowała jego obecności. Jej ciało "strasznie się zmieniło", ale wszystko wynagradza jej świadomość, że nosi w sobie małą istotę.

Zaraz startuje Polsat SuperHit Festiwal! Zagłosuj na swojego ulubionego artystę