Reklama
Reklama

EUROWIZJA 2016: Piosenka Michała Szpaka to plagiat? Sensacyjne doniesienia tabloidu!

Michał Szpak nie ma lekko, odkąd zwyciężył w preselekcjach do Eurowizji! Czyżby kolejne skandale były wywoływane przez konkurencję?

Kto by przypuszczał, że zwykłe polskie eliminacje do Eurowizji wzbudzą aż takie emocje.

Od kilku dni nie milkną echa dotyczące tego konkursu i zakulisowych skandali.

O tym, że Edyta Górniak i Margaret nie przyjęły ze zbyt wielką radością faktu, że to nie one wygrały, wiedzą już wszyscy.

O samym Szpaku też jest głośno jak nigdy przedtem. Wiele wskazuje na to, że jeszcze trochę będziemy musieli się o nim nasłuchać.

Tym razem za sprawą sensacyjnych doniesień "Faktu", który przekonuje, że eurowizyjna piosenka Michała jest łudząco podobna do utworu "Dawaj za...", rosyjskiego zespołu Lube.

Reklama

To z kolei swoisty "hymn rosyjskich sił specjalnych", a śpiewający ją zespół  to ulubiona formacja głowy państwa!

"Zespół wykonuje ją na baczność i w wojskowych mundurach. A Lube to ulubiona grupa Putina grająca głównie patriotyczno-militarystyczne piosenki wykorzystywane jako narzędzie wojennej propagandy przy okazji Ukrainy i Syrii" – zdradza w rozmowie z Fakt24.pl Michał Broniatowski, redaktor magazynu "Forbes" oraz znawca kultury rosyjskiej.

Wątpliwości co do oryginalności utworu Szpaka ma także muzyczny ekspert, którego "Fakt" poprosił o fachową ocenę obu piosenek.

"Nie da się ukryć, że utwory są do siebie bardzo podobne, słychać to głównie w środku piosenek. Refreny są niemalże identyczne. Nie trzeba mieć wykształcenia muzycznego, by to usłyszeć" - twierdzi ekspert.

Gdyby faktycznie okazało się to prawdą, oznaczałoby to, że Szpak złamał regulamin Eurowizji i musi zostać zdyskwalifikowany.

Jego miejsce zajęłaby wtedy najprawdopodobniej Margaret.

My jednak nie słyszymy specjalnego podobieństwa. A Wy co sądzicie?

Rosyjska piosenka zespołu Lube:

Utwór Michała Szpaka:




pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Michał Szpak | Eurowizja 2016
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy