Eurowizja 2021: Dziś pierwszy półfinał! Kto wystąpi i gdzie oglądać?

W końcu nadeszła ta chwila, Eurowizja wraca na ekrany! Już dzisiaj rozpocznie się pierwszy półfinał międzynarodowego konkursu. W hali Ahoy w Rotterdamie pojawią się reprezentanci europejskich państw. Uczestnicy, a także ich utwory znane są już od kilku miesięcy, zatem przybliżmy ich sylwetki!

Reprezentantka Słowenii to  piosenkarka Ana Soklič. Artystka wygrała konkurs MTV Europe Music Award 2020. Dzięki temu wyróżnieniu otrzymała możliwość wystąpienia w hali Ahoy. Pomimo odwołania zeszłorocznego wydarzenia, Ana nadal pozostała reprezentantką Słowenii, co ogłoszono podczas programu Pesem Evrovizije: Najboljših 25. 

Wokalistka specjalizuje się w utworach soulowych i jazzowych. Ana w przeszłości dwukrotnie starała się o wyjazd na Eurowizję razem z Dionem Dimmem. Dopiero kiedy na poważnie rozpoczęła solową karierę, została dostrzeżona przez szerszą publiczność.

Litwa na Eurowizyjną scenę wystawiła zespół The Roop. Trio z Wilna czaruje połączeniem pop rocka z muzyką typu indie. To już ich trzeci raz, kiedy starają się o udział w Eurowizji. W 2018 roku zajęli trzecie miejsce w litewskich preselekcjach. 

Utwór zespołu aktualnie znajduję się w pierwszych TOP 10 odtwarzanych piosenek na Litwie. 

Szwedzi w tym roku wybrali swojego reprezentanta drogą eliminacji podczas 61. edycji Melodifestivalenu. Publiczność zdecydowała, że najlepszym wokalistą, który będzie reprezentował ich ojczyznę jest Tusse - kongijsko-szwedzki artysta, który w głosowaniu zdobył znaczącą przewagę punktową. 

Wokalista ma zaledwie 19 lat i ze względu na konflikt wojenny w jego kraju, mieszka z rodziną zastępczą w Tällberg w regionie Dalarny. 

To wielkie państwo po ponad 9 latach zdecydowało się zorganizować krajowe eliminacje, na drodze których został wyłoniony reprezentant Rosji. 

8 marca, obywatele kraju zadecydowali, że to Manizha pojedzie do Rotterdamu. Piosenkarka cieszy się w Rosji dużą popularnością ze względu na swoją nietuzinkowa twórczość.

Australia de facto nie wystawi swojego reprezentanta podczas dzisiejszego półfinału. Wokalistka Montaigne nie mogła pojawić się w Rotterdamie, dlatego jej występ zostanie otworzony z taśmy live-on-tape. 

Reprezentantka Australii ma 25 lat i jest jedną z najwybitniejszych artystek niezależnej sceny muzycznej w tym kraju. Dotąd piosenkarka wydała epkę "Life of Montaigne" oraz dwa albumy studyjne.

Macedonię będzie reprezentował Wasił Garwanlie. Do niedawna był chórzystą Tamary Todewskiej, która pojawiła się na Eurowizji w Tel Avivie. Wystawienie Wasiła wzbudziło wiele kontrowersji ze względu na jego bułgarskie korzenie. 

Została nawet powołana specjalna komisja, której zadaniem było zdecydowanie, czy wokalista powinien pojechać na Eurowizję. Ostatecznie podjęto decyzję, że Wasił pojawi się na 65. edycji konkursu z piosenką "Here I Stand".

Cypr w dzisiejszym półfinale wystawi wokalistkę, którą internauci nazywają podróbką "Lady Gagi". Elenie Tsangrinui zarzucono, że jej piosenka "El Diablo" jest połączeniem utworów "Bad Romance", "Anywhere" Rity Ory oraz "Love Me Land" Lary Larsson. 

Wokalistka pochodzi z Grecji, gdzie dzięki wygranej w programie "Mam Talent" wybiła się muzycznie. Od 2018 roku prężnie prowadzi swoją karierę solową. 

Na początku zeszłego marca ogłoszono, że jako reprezentantka Irlandii wystąpi Lesley Roy z utworem "Story of My Life". Podobnie jak w przypadku uczestniczki ze Słowenii, Roy została wytypowana do konkursu już rok temu. 

Jedyną zmianą jaka nastąpiła w przypadku tej artystki, to utwór przez nią wykonywany. Piosenkarka zaprezentuje swoją najnowszą piosenkę "Maps".

W tym roku Chorwację reprezentować będzie wokalistka posługująca się pseudonimem artystycznym Albina. W dzisiejszym półfinale zaprezentuje publiczności utwór stworzony we współpracy z uczestnikiem francuskich preselekcji - Maxem Cinnamonem.

Albina wykona utwór "Tick-Tock" zarówno w języku chorwackim, jak i angielskim.

Artysta, który w tym roku reprezentować będzie Norwegię był jurorem norweskiej wersji "Idola". Andreas Haukeland zwany Tixem zadebiutował w 2015 i od razu podbił norweski rynek muzyczny.

Artysta jest bardzo ambitny, gdyż jeszcze w tym roku planuje wydać 14 imprezowych utworów.

W tegorocznym konkursie Eurowizji Belgię reprezentować będzie zespół Hooverphonic. Uczestnicy na tę okazję przygotowali aż dwa utwory, z których jeden okazał się idealnym przebojem eurowizyjnym. 

Piosenkę po raz pierwszy zaprezentowano 4 marca w jednym z porannych programów radiowych. "The Wrong Place" został napisany w języku angielskim i ma mocne basowe brzmienie.

Reprezentantką Rumunii na dzisiejszym półfinale będzie Roxen z utworem "Amnesia". Piosenka została wybrana przez specjalistyczne jury, które wytypowało utwór ze względu na świeży i klubowy styl.

Patrząc na wygląd artystki, a także na stylistykę teledysku można by ją było porównać do Billie Eilish.

W barwach Izraelu na scenie pojawi się Eden Alene, która wykona utwór "Set Me Free". 

Piosenka na tę Eurowizję została stworzona we współpracy z producentem muzycznym, który pracuje z muzykami Sił Obronnych kraju. Wokalistka w ojczystym języku zaśpiewa tylko jedno zdanie po hebrajsku.

Ukraina w tym roku wystąpi z czymś świeżym. Grupa Go A zaprezentuje swój utwór "Szum", który reprezentuje nowoczesny folk. Wokół konkursowego utworu zespołu krążyło wiele plotek i oskarżeń, że grupa wykorzystała do stworzenia piosenki fragmenty ukraińskiego utworu ludowego.

Ten egzotyczny kraj reprezentować będzie wokalistka Samira Efendi, dla której konkursowy utwór stworzyli Holendrzy: Alan Roy Scott, Sarah Lake i Luuk van Beers. 

Taki wybór to nie przypadek. Azerbejdżan zauważył już, że największe sukcesy odnoszą właśnie we współpracy z Bułgarami, Szwedami czy Grekami. 

Reprezentantka Malty, Destiny z utworem "Je me casse" jest uważana za potencjalną zwyciężczynię tegorocznego konkursu.

Wokalistka w 2015 roku wygrała dziecięcą edycję Eurowizji, a teraz ma szansę powtórzyć swój sukces w "pełnowymiarowej" formie konkursu.

Kto waszym zdaniem ma szansę na wygraną?

***