Eurowizja 2021. Finał. RELACJA NA ŻYWO

Poniżej znajdziecie zapis naszej relacji na żywo!

Finał 65. konkursu Eurowizji właśnie się rozpoczął! Wydarzenie, jak poprzednie półfinały, poprowadzą Chantal Janzen, Jan Smit i Edsilia Rombley oraz NikkieTutorials. Bądźcie gotowi na ogromną dawkę emocji! W końcu dziś o tytuł najlepszego głosu w Europie walczy aż 25 reprezentantów. 

Na początku niespodzianka - podczas przedstawiania 26 uczestników finału Eurowizji 2021 możemy podziwiać popisy wokalne prowadzących - Chantal Janzen, Jan Smit i Edsilia Rombley wykonali na scenie "Venus", w Polsce znany głównie z... reklamy maszynek do golenia.

Pierwsza występuje kontrowersyjna reprezentantka Cypru. Bardzo utalentowana, seksowna wokalistka umie się poruszać na scenie i porwać publikę, skupia też na sobie wzrok odważną kreacją. Skąd więc kontrowersje? Piosenka "El Diablo" Eleny Tsagrinou bardzo przypomina utwór Lady Gagi "Bad romance". Wręcz do złudzenia... A to nie jedyna "inspiracja" którą jej zarzucają internauci. Mają rację?

Skandalistka z Cypru! Czym zaszokowała widzów?

Z kolei Anxhela Peristeri z Albanii mocno inspirowała się, przynajmniej przy doborze stroju, Beyonce. Jej mocny wokal jednak broni się, a ona sama swoim występem wzbudza entuzjazm publiki. Śpiewa o "przewrotnym losie kobiety", która jest zepsuta, przez co kończy w samotności... Oby Anxheli to nie groziło...

Wygląda na to, że organizatorzy postanowili zacząć koncert finałowy od samych tanecznych hitów. Jako trzecia występuje Eden Alene z Izraela. Największe wrażenie robi końcówka jej utworu z wyjątkowo wysoką wokalizą. Chyba w półfinale wyszła jej nieco lepiej, ale wciąż - robi wrażenie!

Po niej występuje Hooverphonik - jak powiedział Marek Sierocki - największe zaskoczenie jeśli chodzi o przejście z półfinałów. Reprezentanci Belgii wyróżniają się nie tylko dość "spokojną" kompozycją "The wrong place", która nie przystaje do eurowizyjnych schematów, ale też... wiekiem. Trudno nie zauważyć, że mają więcej doświadczenia niż większość finalistów. W każdym razie radzą sobie nieźle i z mają rzeszę fanów, którzy na nich głosowali. 

Reprezentantka Rosji, Maniża, to bez wątpienia jedna z najbarwniejszych wokalistek na Eurowizji, a także jedna z faworytek. Jej występ to nie tylko ciekawy wokal, folkowe akcenty "Rosyjskiej kobiety", oryginalna choreografia i "wychodzenie" z sukni, w której zaczyna śpiewać. Trzeba też zwrócić uwagę na jej odwagę i upór, ponieważ jako obywatelka Rosji śpiewa o prawach kobiet i wspiera LGBT+, przez co spływa na nią w ojczyźnie fala hejtu.

Maniża dostaje groźby śmierci!

Malta to muzycznie kompletnie inna propozycja. Utalentowana Destiny reprezentuje idee "body positive", śpiewa w stylu gospel i świetnie prezentuje się na scenie, którą dosłownie zawładnęła. Ale! I ona, podobnie jak reprezentantka Cypru, nie uchroniła się od zarzutów... plagiatu. Ją z kolei wszyscy porównują do Lizzo. Słusznie?

Reprezentantka Malty to plagiat... Lizzo? Widać podobieństwa...

Portugalia to kolejna mało "eurowizyjna" propozycja, która jednak świetnie się sprawdziła w tym roku. The Black Mamba ze swoją melancholijną propozycją to też jedna z ulubionych piosenek Marka Sierockiego, jak usłyszeliśmy z jego ust podczas finału.

Z kolei trio z Serbii jakby kogoś nam przypomina...

Finał konkursu pełen klonów Beyonce! Widzicie to?

Też dostrzegacie w Hurricane z Serbii odrobinę Destiny's Child? Albo siostry Kardashian?

James Newman z Wielkiej Brytanii to pierwszy reprezentant tzw. "Wielkiej piątki", czyli piątki krajów, która wchodzi do finału bez konieczności udziału w półfinałach.

O co chodzi z "Wielką piątką" i czemu mają zagwarantowane miejsca w finale?

James jest bratem nieco bardziej znanego muzyka, Johna Newmana, znany między innymi z utworu "Love me again".

Grecję reprezentuje jedna z najszerzej opisywanych uczestniczek w tym roku. Piękna, 18-letnia Stefania w swoim fioletowym kombinezonie i z wizualami na green skrinie to jedna z faworytek w tym roku.

Okrzyknięto ją najpiękniejszą na Eurowizji 2021! Ma zaledwie 18 lat

Szwajcaria to jeden z faworytów bukmacherów i Gjon’s Tears, który pseudonim wziął od tego, ze jego dziadek popłakał się gdy śpiewał Elvisa Presleya, to zdecydowanie też jeden z ulubieńców publiczności. Jego oryginalna stylizacja, nieco dziwaczna choreografia z pewnością wyróżniają go z tłumu sobowtórów Beyonce...

Kim jest reprezentant Szwajcarii, który podbił serca na Eurowizji?

Islandia to jedno z zaskoczeń Eurowizji 2021 i zdecydowanie jedna z najbardziej oryginalnych propozycji. Daði og Gagnamagnið to właściwie firma rodzinna - Daði Freyr występuje z żoną, siostrą i kilkoma bliskimi osobami. Ich osobliwa prezencja sceniczna przypadła do gustu fanom Eurowizji - i trudno się temu dziwić. Nawet COVID-19 w ekipie ich nie powstrzymał!

Skandal na chwilę przed półfinałem! Co z Islandią?

Blas Cantó z Hiszpanii to kolejny reprezentant "wielkiej piątki", a więc artysta, którego nie znamy z półfinałów. Jego ballada jest oczywiście piękna, ale trudno nazwać ją wielkim hitem.

Autorem piosenki która reprezentuje Mołdawię jest były mąż Ałły Pugaczowej, a sama Natalia Gordienko, nazywana podobno mołdawską Britney Spears, ma polskie korzenie. Jej utwór "Sugar" to typowy popowy "banger", a ona sama jest kolejną artystką w srebrnej sukience z frędzelków... w redakcji Pomponika raczej nie typujemy jej do zwycięstwa, mimo szczerej sympatii.

To ciekawy wybór organizatorów, by umieścić te dwa kraje jeden po drugim. Niemcy reprezentuje Jendrik z cukierkowym, popowym utworem (i brokatowym ukulele) o walce z hejtem. Uroczy blondyn w kolorowym mundurku to również reprezentant "wielkiej piątki". Po nim na scenę wpada Finlandia...

A reprezentacja Finlandii to już tradycyjnie porządne, rockowe łojenie. Finowie zwykle mocno odróżniają się od reszty wykonawców na Eurowizji - i tym razem jest podobnie. Stylistycznie chyba blisko im do jedynego zwycięzcy Eurowizji z Finlandii - Lordi. Trzeba przyznać, że wśród wyciętych od jednego szablonu wokalistek popowych, ballad i dyskotekowych hitów jest to powiem świeżości.

Wokalistka z Bułgarii, Victoria, swoją balladę "Growing up is getting old", dedykuje ojcu który choruje na stwardnienie rozsiane. Skromna kreacja i widowiskowy pokaz świateł w połączeniu z ciekawym zaaranżowaniem sceny to kolejna, oryginalna propozycja.

Litwa i The Roop to zdecydowanie taneczna propozycja. Na scenie dzieje się bardzo dużo, a przebój w stylu lat '80 to z pewnością melodia, która zostanie z nami na dłużej. 

Go_A i "Shum" z Ukrainy bukmacherzy od początku plasowali bardzo wysoko. Formacja łącząca folk, elektronikę i mocniejsze brzmienia okazała się też faworytem widzów! Kateryna Pawlenko, wokalistka zespołu ma niesamowitą energię i przeszywający wzrok. W eurowizyjnej stylizacji przypomina nieco Trinity z "Matrixa", co plasuje ją z dala od pokazujących dużo ciała koleżanek udających amerykańskie gwiazdki pop... czy to okaże się przepisem na sukces?

Barbara Pravi z Francji to kolejna reprezentantka "Wielkiej piątki". Zdecydowała na skromny w środkach występ - bez tancerzy, wizualizacji, fajerwerków i efektów specjalnych. A mimo to wypadła hipnotyzująco! Czy jej utwór w stylu ikon pokroju Edit Piaf pokona popowe "hiciory"?

Azerbejdżan to taneczny przebój "Mata Hari" w wykonaniu Enfendi. Od razu widać, że to profesjonalistka i ma wszystko dopracowane w najmniejszych szczegółach. Na scenie czuje się w swoim elemencie i to bez żadnych wątpliwości. Czy perfekcjonistka może wygrać? To się okaże już wkrótce!

Norwegię reprezentuje TIX, który swój pseudonim wziął od tików, na które cierpi przez zespół Toureta. Od początku można odnieść wrażenie, że jego piosenka coś nam przypomina... I chyba już wiemy co. Marek Sierocki i Olek Sikora nam to zaśpiewali w duecie - to melodia nawiązująca do "Last Christmas". Też to słyszycie?

Ani Holandia, ani Włosi nie musieli brać udziału w półfinałach - reprezentant Holandii, Jeangu Macrooy, przeszedł do finału automatycznie jako przedstawiciel gospodarzy. Z kolei faworyt tegorocznej Eurowizji, Maneskin z Włoch to przedstawiciel "Wielkiej piątki".

Maneskin według bukmacherów ma największe szanse na pierwsze miejsce. Czy to się sprawdzi? Dowiemy się niedługo, bo przed nami jeszcze tylko dwa występy!

Czarny koń Eurowizji 2021: Włoski zespół Mansekin. Wygra?

Szwecję reprezentuje Tusse - niesamowity wokal i bardzo nośna kompozycja porwały publiczność zgromadzoną w Rotterdamie. Na uwagę zasługuje też jego stylizacja - piękny, czerwony garnitur bez rękawów i bogata biżuteria podkreśliły jego androgyniczny styl.

Ostatni dziś występ konkursowy to wokalistka Senhit i raper Flo Rida, którzy z utworem "Adrenalina" reprezentują San Marino. Ich też bukmacherzy plasują dość wysoko w stawce. Macie już swoich faworytów?

Eurowizja 2021: Jak głosować w finale?

50% głosów na eurowizji to punktu przyznawane przez jury krajowe, pozostałe 50% to głosy widzów, więc w każdej chwili wszystko może się zmienić. Poniżej przedstawiamy głosy z poszczególnych krajów:

12 punktów od Izraela wędruje do Szwajcarii, z San Marino 12 punktów do Francji, 12 punktów z Albanii do Szwajcarii, z Malty 12 punktów trafia do Albanii, z Estonii 12 punktów przyznano Szwajcarii. Macedonia Północna daje 12 punktów Serbii. Azerbejdżan daje 12 punktów Rosji, Norwegia natomiast 12 punktów daje Malcie. Hiszpania swoją najwyższa notę przyznała Francji. Austria swoje 12 punktów przyznaje Islandii. Wielka Brytania najwyższą notę przyznaje Francji. Włosi dali swoją najwyższą ocenę Litwie.

Słowenia 12 punktów wysłała do Włochów. Grecja dała swoją najwyższą ocenę Cyprowi, a Litwa wysłała 12 punktów do Szwajcarii. Irlandia 12 punktów przekazała Francji. Mołdawia najwięcej punktów przekazała Bułgarii. Serbia swoje 12 punktów przekazała Francji. Bułgaria maksymalny wynik dała Mołdawii. Cypr swoje 12 punktów przekazał, bez zaskoczeń, Grecji. Belgia 12 punktów podarowała Szwajcarii.

Niemcy przekazali 12 punktów Francji, Australia z kolei oddała palmę zwycięstwa Malcie. Finlandia 12 punktów przekazała Szwajcarii, a Portugalia - Bułgarii. Islandia przekazuje punkty Szwajcarii... po krótkim performence, w którym próbowali zagłosować na "Ja Ja Ding Dong".

Rumunia przekazuje 12 punktów Malcie. Chorwacja swoje najwyższe punkty daje Włochom. Czechy 12 punktów przekazują Portugalii. Gruzja swoje najwyższe noty daje Włochom. Litwa swoje 12 punktów daje Ukrainie. Dania najwięcej punktów dała Szwajcarii, a Rosja Mołdawii. Szwecja daje punkty Malcie. Szwajcaria przekazuje punkty Francji, a gospodarze - Holandia dała najwyższą notę Francji.

Jak głosowali widzowie z Polski? Tego dowiadujemy się od odzianej w zebrę Idy Nowakowskiej: Polacy oddali głosy następująco: San Marino dostaje najwięcej, bo 12 punktów.

Pozostałe noty to: Islandia 10, Portugalia 8, Szwajcaria 7, Izrael 6, Malta 4, Belgia 3, Finlandia 2, Rosja 1.

Eurowizja 2021: Ida Nowakowska przekazała głosy z Polski!

Po głosach jury krajowych ze wszystkich krajów pierwsza piątka to: Szwajcaria, Francja, Malta, Włochy, Islandia. Teraz wszystko w rękach widzów - to oni mają drugą połowię głosów i zaraz poznamy wyniki finału Eurowizji 2021...

I spływają wyniki z publiki - Wielka Brytania nie tylko zdobyła 0 punktów od jurorów, ale też... 0 punktów od widzów! Niemcy dostali od widzów również 0 punktów, przy 3 punktach od jurorów to zaledwie przedostatnie miejsce. Hiszpanii również otrzymali od ludzi 0 punktów, podobnie jak gospodarz - Holandia.

Norwegia dostała od publiczności 60 punktów, Serbia 82 punkty. Albania od publiki dostała 35 punktów, Azerbejdżan - 33 punkty. San Marino - ulubiony zespół polskiego jury - dostał zaledwie 13 punktów. Szwecja dostała 63 punkty, Cypr 44, Mołdawia 62 punkty. 

Litwa dostaje od publiczności aż 165 punktów! Belgia zaledwie 3 punkty. Izrael 20 punktów, Finlandia aż 218 punktów! Grecja otrzymała od publiczności 79 punktów. Ukraina od publiczności dostała 267 punktów. Rosja otrzymała od publiczności punktów 100.

Portugalia od publiki zebrała 27 punktów, Islandia - aż 180 punktów. Włosi zgarnęli aż 318 punktów. Malta otrzymała od widzów zaledwie 47 punktów, co jest niemałym szokiem, bo to był główny faworyt u bukmacherów. Niestety, po twarzy wokalistki było widać zawód...

Francja od publiki otrzymała 251 punktów. A więc wszystko rozgrywa się między Włochami i Szwajcarią! A Szwajcaria od widzów otrzymuje... 160 głosów. A więc wygrali Włosi!

Zwycięzcami są Włosi, drugie miejsce zajmuje Szwajcaria, trzecie - Francja.

Wielkim przegranym z ostatnim miejscem i zerem punktów zarówno od jury, jak i widzów, są Niemcy.

Od 2013 roku kolejność występów jest wybierana przez organizatorów konkursu. Państwa losują w której części koncertu wystąpią, natomiast producenci ustalają dokładną kolejność tak, by podobne piosenki nie pojawiały się po sobie.

Oto lista wszystkich wykonawców którzy trafili do finału w kolejności występowania:

1. Cypr - Elena Tsagrinou
2. Albania - Anxhela Peristeri
3. Izrael - Eden Alene
4. Belgia - Hooverphonic
5. Rosja - Maniża
6. Malta - Destiny
7. Portugalia - The Black Mamba
8. Serbia - Hurricane
9. Wielka Brytania - James Newman
10. Grecja - Stefania
11. Szwajcaria - Gjon’s Tears
12. Islandia - Daði og Gagnamagnið
13. Hiszpania - Blas Cantó
14. Mołdawia - Natalia Gordienko
15. Niemcy - Jendrik
16. Finlandia - Blind Channel
17. Bułgaria - Victoria
18. Litwa - The Roop
19. Ukraina - Go_A
20. Francja - Barbara Pravi
21. Azerbejdżan - Efendi
22. Norwegia - TIX
23. Holandia - Jeangu Macrooy
24. Włochy - Maneskin
25. Szwecja - Tusse
26. San Marino - Senhit ft. Flo Rida