Eurowizja 2023. Blanka nieprzypadkowo sięgnęła po te barwy. Jej kreacja to manifest?
Eurowizja 2023 to dla fanów muzyki nie lada gratka. Uważni widzowie śledzą każdy detal występów poszczególnych uczestników. To właśnie dzięki nim wyszedł na jaw ukryty przekaz kreacji, którą wczoraj, w półfinale miała na sobie Blanka (23 l.). Polka jasno dała do zrozumienia, jakie są jej przekonania ideowe. Kto by pomyślał!
Eurowizja 2023 dla Polski zaczynała się w atmosferze skandalu. Już na etapie krajowych eliminacji wielkie emocje wzbudziło zwycięstwo Blanki Stajkow. Liczne grono wielbicieli Janna nie mogło zaakceptować, że to nie on, lecz Blanka będzie reprezentować nasz kraj podczas konkursu piosenki w Liverpoolu. Przez długie tygodnie piosenkarka musiała mierzyć się z niewyobrażalną niechęcią ze strony internautów. Zarzucano jej brak umiejętności wokalnych i wieszczono ostatnie miejsce. Młoda gwiazda zabrała się jednak do ciężkiej pracy i udowodniła, że zasługuje na udział w imprezie światowego formatu. Jej wczorajszy występ w półfinale Eurowizji 2023 był bardzo udany. Fantastyczna choreografia oraz wpadająca w ucho piosenka doczekały się docenienia ze strony oglądających. Polka bez problemu awansowała do finału, a cała Europa zgodnie nuci teraz "Bejba".
Najwięksi fani Eurowizji analizują najdrobniejsze szczegóły występów, aby wychwycić potencjalne wpadki lub nieoczekiwane zmiany. Również Blanka została poddana istnemu prześwietleniu przez polskich oraz zagranicznych wielbicieli show. Pewna internautka poświęciła sporo uwagi kreacji, którą w półfinale miała na sobie Blanka. Okazuje się bowiem, że kolorystyka jej sukienki bynajmniej nie jest przypadkowa. Ten sam zestaw kolorów charakteryzuje flagę społeczności kobiet homoseksualnych.
"Moje serce rośnie, kiedy widzę, że Blanka wspiera społeczności lesbijek na eurowizyjnej scenie" - stwierdziła na Twitterze fanka Eurowizji.
Wpis doczekał się niemal 500 udostępnień oraz zebrał ponad 3 tys. polubień. Autorka postu co prawda przyznała, że jest to jedynie żart, ale nie sposób nie dostrzec podobieństwa pomiędzy kreacją Blanki, w której dominują fiolet i pomarańcz oraz flagą lesbijek, która także składa się z różnych tonów fioletu gradacyjnie przechodzących w odcienie pomarańczu. Póki co, piosenkarka nie skomentowała tych rewelacji. Nie można jednak wykluczyć, że jej strój rzeczywiście miał ukryty przekaz. Wszakże Eurowizja jest imprezą, która w swojej specyfice ma promowanie szeroko rozumianej inkluzywności. Kreacja nawiązująca do mniejszości seksualnych na pewno byłaby dodatkowym plusem dla ceniącej różnorodność widowni, jak również dla eurowizyjnego jury.