Eva Herzigova, choć dawno już przekroczyła próg magicznej trzydziestki, czyli wiek przejścia na emeryturę w świecie modelingu, nadal jest jedną z najbardziej wziętych i rozpoznawalnych modelek. W ciągu blisko piętnastu lat międzynarodowej kariery pojawiała się na wybiegach w Nowym Jorku, Paryżu, Londynie i Barcelonie.
W 2007 roku ogłosiła, że kończy karierę i zamierza zająć się reżyserią. Słowa jednak nie dotrzymała.
Obecnie spodziewa się trzeciego dziecka. Ojcem jest jej partner, poznany na lotnisku w Turynie 11 września 2001 roku włoski biznesmen Gregorio Marsiaj (36 l.), z którym ma już dwóch synów. Po raz pierwszy mamą została w wieku 33 lat.
"Dopiero wtedy człowiek zyskuje pewność, kim jest i czego pragnie. Ma dużą wiedzę i może dziecko wielu rzeczy nauczyć" - mówiła w jednym z wywiadów.
Narodziny syna ją zaskoczyły - stała się nadopiekuńcza, przewrażliwiona. "Nie spodziewałam się, że przyjście na świat George’a będzie aż taką rewolucją. Muszę przyznać, że zupełnie straciłam kontrolę nad tym, co się wokół mnie działo" - opowiadała.
Teraz planuje pracować do samego porodu, tak jak przy poprzednich ciążach.