Ewa Bem: Jeszcze będzie koncertować!
We wrześniu ubiegłego roku Ewa Bem (66 l.) straciła córkę. Nie jest w stanie występować na scenie. To dla niej czas żałoby. Ale wróci!
Ostatnio odwołała występy, które były zaplanowane, zanim wydarzyła się tragedia. W mediach pojawiły się niepokojące informacje, że Ewa Bem całkiem rezygnuje ze śpiewania.
"Na dziś pani Ewa nie koncertuje z wiadomych względów. Ale na pewno wróci na scenę. Nie wiemy tylko kiedy" – mówi „Dobremu Tygodniowi” jej menedżer, Andrzej Łukasik.
Dodaje, że dotykają ją spekulacje o rzekomym zawieszeniu kariery.
"To wyklucza ją z życia artystycznego, które wciąż kocha. Ewa Bem będzie dawać koncerty. Potrzebuje tylko czasu" – zapewnia.
Od śmierci córki piosenkarki minęły zaledwie cztery miesiące. Pamela Niedziałek (†39) przegrała walkę z glejakiem.
O tym, że jest poważnie chora, dowiedziała się, gdy była w drugiej ciąży. Wcześniej urodziła syna Tomka. Lekarze czekali z leczeniem aż do 6. miesiąca, wtedy wywołali poród, a na świecie pojawiła się córeczka Basia.Po jej narodzinach Pamela przeszła operację oraz chemioterapię. Ewa Bem robiła wszystko, aby ratować córkę.
"Żyjemy nadzieją, modlimy się – mówiła.
Jednak nowotwór okazał się silniejszy. W tym trudnym czasie żałoby Ewę Bem wspierają najbliżsi. Jest przy niej ukochany mąż, Ryszard Sibilski, który Pamelę traktował jak własną córkę. Kiedy zakochał się w Ewie, dziewczynka miała 2 latka. Duże wsparcie daje jej druga córka Gabrysia (22).
Wielką empatię wykazuje Agata Młynarska, która jest zaprzyjaźniona z piosenkarką. Słowa pociechy niosą także bracia, Aleksander i Jarosław Bem, z którymi zaczynała karierę muzyczną. Przez lata Jarek był jej menedżerem. Znowu się do siebie bardzo zbliżyli.
Brat uważa, że muzyka może ulżyć w cierpieniu, pozwala się wypłakać, łagodzi ból. Trudno jednak teraz, w czasie żałoby, wyjść na scenę...
***