Ewa Bem: Kolejne złe wieści
Ewa Bem (67 l.) jesienią miała wyruszyć w trasę koncertową. Niestety, plany te właśnie uległy zmianie.
Końcówka 2017 roku była dla niej bez wątpienia najgorszym czasem w życiu. Jej córka Pamela Bem-Niedziałek, reporterka i prezenterka telewizyjna, przegrała walkę z glejakiem mózgu. Miała niespełna 39 lat. Osierociła dwoje dzieci: 4-letniego Tomka i 2-letnią Basię...
Wtedy piosenkarka zawiesiła koncerty. Wielbiciele jej talentu rozumieli rozpacz matki, która, mimo wsparcia rzeszy fanów, nie była w stanie wyjść na scenę.
Wciąż jednak mieli nadzieję, że znów będą mogli usłyszeć na żywo jej wielkie przeboje: "Moje serce to jest muzyk", "Żyj kolorowo" czy "Podaruj mi trochę słońca".
Niestety, artystka nie pozostawiła fanom złudzeń.
- Nie mam w planach powrotu na scenę, na której i tak jest duży tłok. Proszę okazać zrozumienie - wyznała jakiś czas temu.
Dziś przyjaciele piosenkarki zgodnie przyznają, że jej kondycja wciąż nie jest najlepsza. Choć menedżer artystki zapewniał niedawno, że Ewa Bem ma w planach jesienną trasę koncertową, fani będą musieli jeszcze uzbroić się w cierpliwość.
- Ewa nie czuje się na siłach, aby stanąć przed swoją publicznością, otworzyć przed słuchaczami swoje serce i duszę... - podkreślają w rozmowie z "Rewią".
Swój czas piosenkarka dzieli dzisiaj wyłącznie z najbliższą rodziną: mężem Ryszardem Sibilskim i młodszą córką Gabrielą, która na stałe mieszka w Londynie, ale często bywa w rodzinnym domu.
Chce być też wspaniałą babcią dla osieroconych wnucząt i teściową dla Jana Niedziałka, też dziennikarza.
***
Zobacz więcej materiałów: