Reklama
Reklama

Ewa Bilan-Stoch miała łzy w oczach! Plotki o jej małżeństwie z Kamilem Stochem to jednak prawda!

Ewa Bilan-Stoch od lat wspiera swojego męża w rozwoju jego kariery sportowej. Okupione jest to wielkim bólem i mnóstwem wyrzeczeń. Kamil Stoch ma na koncie wiele sukcesów, ale też dobrze zna smak porażki. W tych słabszych momentach w ich domu nie było jednak zbyt wesoło. Zaskakujące, co wyjawiła żona skoczka...

Ewa Bilan-Stoch wzbudza od wielu lat ogromne emocje i niebywałą ciekawość mediów. 

Żona słynnego skoczka słynie bowiem z tego, że niechętnie dzieli się swoim życiem prywatnym, które skrzętnie chroni. 

Można powiedzieć, że jest totalnym przeciwieństwem Justyny Żyły w tej kwestii. 

Czasami jednak Ewie zdarza się co nieco wyjawić, gdy już zdecyduje się na jakiś wywiad. Jakiś czas temu w rozmowie z Onetem wytłumaczyła, dlaczego tak mało opowiada o życiu rodzinnym.

"Nie mam problemu z tym, by rozmawiać na tematy zawodowe, bo aktywność medialna może przynieść dobre efekty, ale nie mam potrzeby, by dzielić się niektórymi rzeczami. Mogę o nich porozmawiać przy herbacie z przyjaciółmi, lecz niekoniecznie z mediami, by jeszcze potem słuchać, co inni mają na ten temat do powiedzenia. Każdy ma wybór, jaką drogą chce podążać" - oznajmiła Ewa. 

Reklama

Żona Stocha przejmuje się stanem Kamila

Bez wątpienia, gdyby nie jej wielkie wsparcie i wyrozumiałość, Kamil nie osiągnąłby aż takich sukcesów. 

Czasami jednak to wsparcie naprawdę sporo ją kosztuje. Jak wyznała Ewa, Kamil mocno przeżywa każdą porażkę. Zdarzały się sytuacje, gdy nie chciał mieć z żoną żadnego kontaktu, bo z problemem chciała się uporać w samotności.

"Jechałam właśnie do niego na mistrzostwa świata i w drodze na te zawody dostałam telefon od kogoś ze sztabu szkoleniowego, że Kamil nie zakwalifikował się do konkursu. Dałam mu znać, że jestem już w swoim hotelu, ale nie rozmawialiśmy tego dnia. Był po kwalifikacjach bardzo rozczarowany. Zobaczyliśmy się nazajutrz - mówiła Ewa Bilan-Stoch w rozmowie z "Dziennikiem Polskim".

Okazuje się, że porażki skoczka mają wpływ również na jego ukochaną, której niejednokrotnie zdarza się zalać łzami, gdy jej mąż jest w kiepskim stanie...

"Zdarza mi się płakać, gdy widzę Kamila zbitego z tropu, krytykowanego. Ale chcę być dla niego oparciem, więc zaciskam zęby i staram się go rozbawić - wyjawiła kobieta. 

***

Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Bilan-Stoch | Kamil Stoch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy