Reklama
Reklama

Ewa Błaszczyk przekazała nowe wieści ws. stanu zdrowia córki. Ola trafiła do szpitala

Ewa Błaszczyk (68 l.) przeżyła wiele trudnych chwil. Dużą część życia poświęciła na poszukiwania sposobu na wybudzenie jej ukochanej córki ze śpiączki. Ostatnio u Oli pojawiły się poważne problemy zdrowotne i musiała pilnie trafić do szpitala. Aktorka w poruszających słowach opisała całą sytuację.

Nastolatka wybudziła się w Klinice "Budzik"

Ewa Błaszczyk przeżyła w życiu wiele trudnych chwil. Aktorka najpierw straciła ukochanego męża, Jacka Janczarskiego, a dokładnie sto dni później spotkał ją kolejny dramat - jej córka Aleksandra zakrztusiła się tabletką i zapadła w śpiączkę.

"Straciłam już właściwie wszystkich: rodziców, brata, męża, siostrę męża, ich rodziców, także właściwie zostałam sama i wiem, jak cenna jest każda sekunda tutaj spędzona" - wyznała Błaszczyk w rozmowie z "Wysokimi Obcasami".

Reklama

Pomimo tego, aktorka nigdy się nie poddała. Ze wszystkich sił stara się sposób na wybudzenie się Oli ze śpiączki. To nigdy nie było łatwe zadanie, bowiem Ewa Błaszczyk musiała także samodzielnie wychować córkę Mariannę, a także pracować zawodowo. Pomimo tego zdołała założyć fundację "A kogo?" oraz doprowadzić do utworzenia Kliniki "Budzik", która pomogła wielu osobom. Jedną z nich jest Dominika, która wybudziła się ze śpiączki po 15 miesiącach.

W programie "Pytanie na śniadanie" wyjaśniono, że nastolatka mierzyła się z wieloma złośliwościami ze strony rówieśników. Nie pomogło nawet przejście na nauczanie zdalne, bowiem okropne komentarze przeniosły się do sieci. Dominika nie dała sobie rady z tą sytuacją i doszło do tragedii w wyniku której nastolatka straciła przytomność i zapadła w śpiączkę, po czym, bez lepszych rokowań, trafiła do Kliniki "Budzik", gdzie wybudziła się po 15 miesiącach.

Ewa Błaszczyk przekazuje nowe informacje ws. stanu zdrowia Oli

Gościem śniadaniówki była także Ewa Błaszczyk, która sama nie traci nadziei na to, że jej córka także wybudzi się ze śpiączki. Aleksandra Janczarska jest w śpiączce od blisko 24 lat. Ostatnio dziewczyna musiała mierzyć się z poważnymi problemami zdrowotnymi.

"Miała takie załamanie oddechowe, ponieważ ma zdeformowane płuca, bo ma kręgosłup w takim stelażu i na jedno płuco jest stały ucisk. To, co jest dla nas katarem, czy banalnym przeziębieniem, ona od razu ma z tego zapalenie płuc" - opowiadała aktorka" - mówiła Ewa Błaszczyk.

Na szczęście sytuacja szybko została opanowana.

"W tej chwili ma już bardzo dobrą saturację, pilnujemy tego. Trzeba się starać, chuchać i dmuchać" - wyjaśniła aktorka.

Zobacz także:

Pilne wieści ws. córki Błaszczyk. Nagle przejęta Ewa wyszła ze szpitala i oficjalnie ogłosiła

Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Los surowo obszedł się z Ewą Błaszczyk

Nie jest tak, jak wszyscy myślą. Błaszczyk płaci wysoką cenę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Błaszczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy